Data: 2000-09-07 00:09:38
Temat: Re: L-karnityna - jak uzywac?
Od: Cosa <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia , a był to Wed, 6 Sep 2000 20:25:02 +0200, Leszek
Serdyński <l...@p...wp.pl> napisał coś takiego:
>
>> Heh, raczej niestety sobie na to nie pozwole. A L-kanityne juz mam -
>> dostalam prezencie od wspierajacej moje boje kolezanki.
>
>Będziesz ją brała w zastrzykach?
>Karnityna jest enzymem transportującym kwasy tłuszczowe do wnętrza komórki. W
organiźmie jest jej
>dosyć. Podawanie dużej ilości karnityny w postaci zastrzyków zwiększało poziom o
2-3% w organiźmie,
>czyli nic.
>Karnityna jak każdy enzym jest białkiem, więc brana doustnie staje się w przewodzie
pokarmowym breją
>aminokwasową nie niosącą żadnej informacji.
>Tak dzieje się ze wszystkimi "cudownymi" enzymami z ananasa, czy czegoś tam co
jeszcze wymyślą
>specjaliści od odchudzania portfeli.
>
UUUUU , aleśmy strzelili babola.
Po pierwsze - karnityna nie jest enzymem !!!!!
Po drugie - karnityna nie jest białkiem
Po trzecie - karnityna jest elementem transportującym kwasy tłuszczowe do
mitochondrium , w celu poddania ich procesowi ( optymalni czapki z głów ,
głowę pochylić ) beta-oksydacji ( optymalni spocznij )
Enzym zwany acylotransferazą karnitynową w cytoplazmie tworzy z karnityny
i acyloCoA substancję zwaną acylokarnityną , która przechodzi przez błony
mitochondrialne , tam rozkładana znów do karnityny i acyloCoA . To drugie
- do spalenia , a to pierwsze z powrotem do przenoszenia.
Hihi - a podobno bibilą optymalnych jest Harper.
--
Cosa
c...@p...onet.pl
"Rozwój medycyny przyniesie koniec liberalnych czasów,
kiedy człowiek mógł sobie umrzeć kiedy chciał."
--
|