Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi LEPIEJ ODEJŚĆ Z TEGO ŻYCIA..... Re: LEPIEJ ODEJŚĆ Z TEGO ŻYCIA.....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: LEPIEJ ODEJŚĆ Z TEGO ŻYCIA.....

« poprzedni post następny post »
Data: 2002-01-25 02:21:18
Temat: Re: LEPIEJ ODEJŚĆ Z TEGO ŻYCIA.....
Od: "LM" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "RAFIK" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2mrdm$moo$4@news.tpi.pl...
> Tak, życie nie oszczędza nas. Nie rozumiem jak można sobie radzić będąc
> niepełnosprawnym (inwalidą)....

Wiesz - ja zupelnie nie rozumiem, jak mozna sobie radzic nie bedac inwalida
;-)
No bo pomysl - taki zdrowy facet - nie ma szans na rente, tylko musi
pracowac, nie wpuszcza go nigdzie bez kolejki, nie przyjma go do szpitala,
gdzie mozna poznac takie fajne, sliczne i mile siostrzyczki... Jednym slowem
kompletne dno... ;-)

A tak poważniej - zycie nie oszczedza nikogo: ani sprawnych, ani
niepelnosprawnych. I tak naprawde bardzo zludne jest dzielenie ludzi na
szczesliwych zdrowych i nieszczesliwych inwalidow, bo czesto bywa dokladnie
odwrotnie.
Radzic mozna sobie na wiele sposobow. Dla mnie najwazniejszym jest to, aby
umiec skupic sie na tym co sie posiada, co sie moze, a nie na tym czego sie
nie moze i nie da. Trzeba umiec sie cieszyc nie tylko z duzych sukcesow, ale
i z rzeczy codziennych, z rzeczy drobnych - z tego wszystkiego co jest dobre
na codzien, ba - z tego wszystkiego co nie jest zle...
Nie ten jest szczesliwy, kto duzo posiada, ale ten - kto potrafi zadowolic
sie tym co posiada. A dla mnie jeszcze - potrafi poza tym zadowoleniem
podejmowac proby siegania wyzej i dalej.

>Skąd wziąć siłę do pokonywania trudności,
> skąd czerpać radość skoro przed nami wiadoma droga?

Juz Ci po czesci odpowiedzialem wyzej. A co do tego, ze wiadoma droga - to
kto tak naprawde wie, co kazdego z nas czeka? Czlowiek zdrowy, piekny i
bogaty - jutro moze stracic wszystko, a ktos pozornie skazany moze np.
spotkac na swej drodze cos, co radykalnie odmieni jego zycie... Niezbadane
sa sciezki...

>Ludzie nie potrafią o
> tym rozmawiać, nie potrafią współczuć, nie potrafią kochać, są zwierzętami
> odrzucającymi słabszych.

Widzisz - zadam Ci takie przewrotne pytanie na poczatek: co to jest
wspolczucie i dlaczego?
Ludzi mozna dzielic na dobrych i zlych, na takich ktorym mozna pomoc, i od
ktorych mozna pomoc otrzymac... A wspolczucie, to jest tak naprawde proba
oszustwa - i to dla obu stron. Wspolczujacemu sie wydaje, ze jest bardzo
dobry, bo ubolewa nad czyims losem (zamiast mu pomoc), a ow biedak, zamiast
wziac sie w garsc - ma doskonaly pretekst, zeby jeszcze bardziej sie
dolowac, jaki to on biedny...
Dla mnie takie gole wspolczucie, to obok klamstwa, zawisci czy nienawisci -
jedno z bardziej podlych uczuc (choc czasem wyplywa z calkiem szlachetnych
pobudek) ...

Tak wiec pierwsze co zrob - to "olej" wspolczucie. Zastanow sie szczerze i
rzetelnie - czego tak naprawde potrzebujesz. Potem, co mozesz osiagnac sam,
a w czym potrzebujesz pomocy. I wtedy okaze sie, ze mnostwo jest ludzi,
ktorzy moga i zechca Ci pomoc.

Tak - ludzie nie potrafia rozmawiac o wielu rzeczach - ale takze dlatego, ze
nie wiedza co z tej rozmowy ma wynikac. Czy tak naprawde ty sam wiesz jakich
rozmow oczekujesz, z kim i po co? Co chcialbys powiedziec i co uslyszec?
Jesli to bedziesz wiedzial - rozmowcy sie znajda...

A kochac ludzie potrafia.... Nawet nie wiesz jak bardzo...

>I tak jak to było w książce Fiedlera "Zierzęta z
> lasu dziewiczego", gdzie żółw pożarł arrasari, ponieważ był chory i miał
> złamane skrzydło, żółw, po którym nikt by się tego nie spodziewał, tak i w
> życiu nawet słabszy odrzuci od siebie bardziej słabszego, mimo iż jego
> samego odrzucili zdrowsi, bo jak zwierzę nie znosi "gorszych". Jest to
> wstrętne, tak samo wstrętne jakie bywa i nasze życie.
> A przecież wszyscy tak chcą żyć......

I nie widzisz tutaj sprzecznosci? Gdyby zycie bylo tak wstretne jak mowisz,
to niby dlaczego wszyscy by chcieli zyc? Poza pojedynczymi desperatami,
wszyscy jakos kurczowo trzymaja sie tego wstretu. Czy nie zastawawia Cie to?

Otoz zdradze Ci pewna tajemnice. Zycie jest cudowne, jest piekne i
wspaniale - trzeba to tylko chciec dostrzec. Chciec dostrzec - to warunek
konieczny. Umiec dostrzec - przyjdzie samo... Zdziwisz sie - jak szybko...

Pozdrawiam

Leszek Maziarz


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
25.01 Basia
25.01 Leszek Konopa
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym
karta parkingowa
stuck puck
Chodzik 3 kołowy
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem