Data: 2013-01-14 18:44:35
Temat: Re: Łapa nie w swoich majtach.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 14 stycznia 2013 00:38:14 UTC+1 użytkownik zażółcony napisał:
> Ha - Chiron, dużo by gadać ...
>
> Chiron, jesteś w stanie jakoś wyjaśnić to, że ludzie
> nawet nad wigilijnym stołem potrafią sobie skakać do gardeł ?
> I to tzw. porządni katolicy ?
> Festiwal pretensji i pranie rodzinnych brudów ?
Redi, ja tu odpowiem, choć się posłużę przykładami z późniejszych odpowiedzi.
IMO to nie do końca jest problem stricte katolicki. Chociaż powoduje go IMO "magia"
świąt, o której pisze Chiron i XL. Takie przekonanie, że w ciągu jednego dnia uda się
załatwić rzeczy, które nabrzmiewają w ludziach często latami. Bo wystarczy
"wybaczyć". Dysonans jaki towarzyszy sztuczności takiego przekonania wybucha potem ze
wzmocnioną siłą.
Sam (a w sumie to cały blok) byłem świadkiem w tym roku takiej koszmarnej scysji u
sąsiadów. Ludzie bardzo boleśnie się przekonują, że "magia Bożego Narodzenia" nie
działa bo się zaśpiewa kolędę, a w kościele zjawi się 3 razy więcej ludzi niż
normalnie.
Stalker, chociaż mimo wszystko jestem w stanie uwierzyć, że u Ikselki glob na
świętach raczej nie mówił by do niej mimo wszystko per "katolicka piz..o, ku..wo z
rynsztokiem we łbie"...
|