Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Administrativa -- tematyka grupy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Administrativa -- tematyka grupy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 168


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2001-02-14 01:24:43

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: Róża <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Manta wrote:

> > ps. Więc jednak uzależnia w sposób wymagający leczenia? :->
>
> Tak. Podobnie jak niektorych jedzenie (bulimia), TV, hazard czy
> zakupy. Nie wiem, jak jest, ale byc moze to akurat bardziej zalezy
> od czlowieka (a raczej wkretow w jego osobowosci) niz od wlasnosci
> samej rosliny. Szkoda, ze nie ma jakiegos oficjalnego 'indeksu Perla'
> dla substancji uzaleniajacych...

No właśnie o to chodzi, że praktycznie wszystko zależy od predyspozycji
psychofizycznych danego człowieka do uzależniania się od danej
substancji. A marihuana jest substancją o całkiem sporym potencjale
uzależniającym dla przeciętnego człowieka. Dlatego jestem przeciwny jej
_legalizacji_.

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2001-02-14 09:53:27

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: "Manta" <x...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > > ps. Więc jednak uzależnia w sposób wymagający leczenia? :->
> >
> > Tak. Podobnie jak niektorych jedzenie (bulimia), TV, hazard czy
> > zakupy. Nie wiem, jak jest, ale byc moze to akurat bardziej zalezy
> > od czlowieka (a raczej wkretow w jego osobowosci) niz od wlasnosci
> > samej rosliny. Szkoda, ze nie ma jakiegos oficjalnego 'indeksu Perla'
> > dla substancji uzaleniajacych...
>
> No właśnie o to chodzi, że praktycznie wszystko zależy od predyspozycji
> psychofizycznych danego człowieka do uzależniania się od danej
> substancji. A marihuana jest substancją o całkiem sporym potencjale
> uzależniającym dla przeciętnego człowieka. Dlatego jestem przeciwny jej
> _legalizacji_.


I tutaj sie pieknie roznimy. Ja, na podstawie znajomosci roznych badan itp.
tudziez doswiadczen z zycia uwazam, ze potencjal uzalezniajacy MJ jest
na tyle niewielki (zwlaszcza co do ludzi o stabilnej, zdrowej psychice)
ze jej uzywanie jest dosc bezpieczne. Dosc bezpieczne, a nie 'bezpieczne'.

Za legalizacja (wszystkich tzw. narkotykow) jestem z innych przyczyn
(glownie ideologicznych - liberalizm/libertarianizm).


m.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2001-02-14 09:58:54

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: "Manta" <x...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> Z Twoich faktów wynika jedynie, że obecnie dzieciak ze szkoły za żadne
> skarby nie może kupić fajek w legalnym punkcie sprzedaży. A wiara, że
> legalizacja narkotyków spowoduje, iż dilerzy dobrowolnie zrezygnują z
> osiąganych obecnie zysków świadczy MSZ o naiwności.
[...]


Czlowieku men! Obecnie diler-detalista na gramie MJ zarabia ok. 10 PLN.
Jesli po legalizacji gram MJ bedzie kosztowac 5 PLN, to sadzisz ze dla
zarobku rzedu 1-0,5 zl na gramie kolezka bedzie sie uganial po miescie,
narazal Urzedowi Skarbowemu (bedzie dzialal na nielegalu i nie placil
podatkow)
i dla idei konkurowal z kioskami i coffe shopami? Litosci...

Dilerzy zajmuja sie handlem dragami, bo jest to _bardzo zyskowne_. Wylacznie
dlatego. Jak przestanie, to nie beda sie tym zajmowali. Proste?


m.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2001-02-14 21:21:41

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: l...@i...nom.pl (Leszek Karlik) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Feb 2001 18:20:39 +0100, Michal Koziara <m...@p...pl>
disseminated foul capitalist propaganda:

[...]
>>a co to ma do rzeczy? myślisz, że to co raz było nielegalne, po wsze czasy
>>będzie przedmiotem handlu dilerów?
>Wystarczy, że przez 10 lat będzie. Nie lepiej zwalczać dilerów bez
>legalizacji? Po co sobie utrudniać życie?

Wez, poczytaj moze cos o prohibicji w Stanach Zjednoczonych, a potem
bierz sie za dyskusje. Przypuszczam, ze rozni ludzie po wprowadzeniu
prohibicji tez mowili 'nie lepiej zwalczac gangsterow bez legalizacji?
po co sobie utrudniac zycie?'. Tym niemniej wprowadzono dwudziesta pierwsza
poprawke i zniesiono tym samym osiemnasta.

Napisze ci to duzymi literami: JEZELI GANGSTERZY MOGA ZARABIAC MILIARDY
NOWYCH ZLOTYCH NA HANDLU NARKOTYKAMI TO BEDA W TYM CELU ZABIJAC, KRASC,
PRZEKUPYWAC, MORDOWAC FUNKCJONARIUSZY POLICJI itp itd.

Jezeli nagle okaze sie, ze ryzykuja wiezenie, strzal w tyl glowy etc. dla
nedznych tysiecy zlotych to przestana. To 'utrudnianie sobie zycia', jak
to nazywasz, to odebranie gangsterom miliardow zlotych za ktore moga
korumpowac aparat sadowniczy i policyjny, kupowac bron czy montowac
bomby do podkladania konkurencji. Faktycznie, musi to strasznie
przeszkadzac w zwalczaniu gangsterow, kiedy ci nagle nie moga kupic sobie
dwoch skrzyn kalachow.

>Michel
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik; YASL(TM); SNAFU TANJ TANSTAAFL; KDSM FM; /^\ lk
Do you want to join the Ancient Illuminated Seers of Bavaria? / (*) \
Put $ 3,125.00 in a cigar box and bury it in your backyard. / \
One of our *Underground* Agents will contact you shortly. /_____________\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2001-02-14 21:21:44

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: l...@i...nom.pl (Leszek Karlik) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Feb 2001 18:19:01 +0100, Michal Koziara <m...@p...pl>
disseminated foul capitalist propaganda:

[...]
>>a) Mowa byla o dilerach sprzedajacych legalne narkotyki w szkolach.
>>b) W szkolach ucza sie osoby nie majace 18 lat.
>>c) Odpowiedz na twoje pytanie wyciagnij sobie sam. To proste i logiczne
>> jak sie o tym pomysli w nawiazaniu do podanych powyzej 2 faktow.
>Z Twoich faktów wynika jedynie, że obecnie dzieciak ze szkoły za żadne
>skarby nie może kupić fajek w legalnym punkcie sprzedaży.

No, w liceum nie ma z tym zbytnich problemow, ale to juz problem
niewystarczajcego egzekwowania istinejacego prawa.

>A wiara, że legalizacja narkotyków spowoduje, iż dilerzy dobrowolnie
>zrezygnują z osiąganych obecnie zysków świadczy MSZ o naiwności.

Twoje stwierdzenie swiadczy o calkowitym nieprzygotowaniu do dyskusji. Po
wprowadzeniu 21-ej poprawki mafia w Stanach nie 'zrezygnowala dobrowolnie z
osiaganych z dystrybucji alkoholu zyskow'. Przestepcom nie oplaca sie robic
czegos, co wolno robic legalnym firmom. Mafia po prostu przestala osiagac
te zyski.

Wiem, wiem, jezeli fakty przecza teorii, tym gorzej dla faktow.

>Nadal nie widzę w jaki sposób legalizacja miałaby pomóc w walce z
>uzależnieniami

Na pewno pomoglaby w walce z przestepczoscia (vide przyklad prohibicji).
Na pewno zmniejszyla by tez ryzyko ponoszone przez juz uzaleznionych, bo
nie ryzykowali by zyciem w zaleznosci od tego, co tam dzisiaj diler dodal
do prochow zeby je bardziej rozcienczyc.

Juz te dwa powody sa IMO wystarczajacym argumentem na rzecz legalizacji.

[...]

>Michel
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik; YASL(TM); SNAFU TANJ TANSTAAFL; KDSM FM; /^\ lk
Do you want to join the Ancient Illuminated Seers of Bavaria? / (*) \
Put $ 3,125.00 in a cigar box and bury it in your backyard. / \
One of our *Underground* Agents will contact you shortly. /_____________\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2001-02-14 23:01:01

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Feb 2001 18:20:39 +0100, Michal Koziara <m...@p...pl> wrote:

>Wystarczy, że przez 10 lat będzie. Nie lepiej zwalczać dilerów bez
>legalizacji? Po co sobie utrudniać życie?

utrudniać? chyba żartujesz...

od lat trwa prohibicja i próbuje się siłą zwalczyć nielegalny handel
narkotykami. i nie widać żadnych pozytywnych skutków, a wręcz przeciwnie -
coraz więcej ludzi sięga po narkotyki, coraz gorsza jest sytuacja uzależnionych,
coraz więcej jest handlarzy, a mafia się bogaci. w _żadnym_ kraju na ziemi
prohibicja nie przyniosła oczekiwanych skutków. nawet (a może zwłaszacza?) tam,
gdzie za narkotyki karze się śmiercią.
ja mam dość. dość marnowania _także_ _moich_ pieniędzy na policję
antynarkotykową, która i tak nic nie zwojuje. dość zasilania mafii żywą gotówką.
dość nietolerancyjnych przepisów, które mówią mi, czym się mogę truć, a czym
nie.

prohibicja nie działa i to jest fakt. łudzisz się, że to się zmieni?

ps: jeśli nadal nie widzisz tego absurdu, poczekaj parę lat. jestem pewien, że
nowa ustawa przyniesie więcej szkód niż pożytku.
--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2001-02-15 10:49:23

Temat: Re: Administrativa -- tematyka grupy
Od: Róża <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Manta wrote:
> > A marihuana jest substancją o całkiem sporym potencjale
> > uzależniającym dla przeciętnego człowieka. Dlatego jestem przeciwny jej
> > _legalizacji_.
>
> I tutaj sie pieknie roznimy.

I tak już raczej zostanie.

> Za legalizacja (wszystkich tzw. narkotykow) jestem z innych przyczyn
> (glownie ideologicznych - liberalizm/libertarianizm).

Podoba mi się Twoja konsekwencja (jak uświadamiać i legalizować, to
wszystkie narkotyki). Uważam, że albo należy wyjść z założenia, że albo
ludzie wiedzą co robią i dać im dostęp do wszystkich środków (w tym
niebezpiecznych, takich jak 'twarde' narkotyki czy broń palna, wyjątek
środki masowego rażenia), albo, że nie można ludzi uświadomić i trzeba
zabronić używania narkotyków w ogóle (alkohol, nikotynę trzebaby raczej
zostawić ze względów historycznych i bezpieczeństwa państwa ;-> ).
Legalizacja niektórych narkotyków ze względu na ich mniejszą
toksyczność (BTW opium też chyba ciężko przedawkować) to stwarzanie
złudnego pozucia bezpieczeństwa i nieszkodliwości i dyskryminacja ludzi
chcących używać innych środków.

--
*** R Ó Ż A ***
*** & | # % | @ * | @ $ | # ***
*** \|/ \|/ \|/ \|/ ***
****=*WBiA*=|===Paweł==|='Róża'==|=Różański=|=*WBiA*
=****

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2001-02-15 17:17:37

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: Michal Koziara <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

l...@i...nom.pl (Leszek Karlik) napisał(a):
(...)

Na pierwszą część odpowiedziałem Ci na priv.

>Jezeli nagle okaze sie, ze ryzykuja wiezenie, strzal w tyl glowy etc. dla
>nedznych tysiecy zlotych to przestana. To 'utrudnianie sobie zycia', jak
>to nazywasz, to odebranie gangsterom miliardow zlotych za ktore moga
>korumpowac aparat sadowniczy i policyjny, kupowac bron czy montowac
>bomby do podkladania konkurencji. Faktycznie, musi to strasznie
>przeszkadzac w zwalczaniu gangsterow, kiedy ci nagle nie moga kupic sobie
>dwoch skrzyn kalachow.

Wybacz, ale nadal uważam za naiwność twierdzenie, że legalizacja
narkotyków odbierze te pieniądze gangsterom. Popatrz, jak dużą grupę
docelową tych ludzi tworzy młodzież ze szkół podstawowych i średnich - czy
oni również mają wg Ciebie mieć możliwość legalnego zakupu dragów? A jaką
masz pewność, że tracąc część odbiorców dorosłych, owi gangsterzy nie
zintensyfikują działań mających na celu zwiększenie sprzedaży narkotyków
osobom nieletnim?
A przecież rozmawiamy o _uzależnieniach_, a na nie szczególnie podatne są
osoby młode, o nie w pełni ukształtowanej osobowości. W tym kontekscie nie
widzę sposobu na ułatwienie walki z uzależnieniami poprzez legalizację
dragów.

>Leslie

Michel

--
Michał "Michel" Koziara
ICQ UIN 42832862
Tento post byl odeslan z pocitace a preto neobsahuje original podpisu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2001-02-15 17:28:14

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo: Administrativa -- tematyka grupy)
Od: Michal Koziara <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) napisał(a):
>>Wystarczy, że przez 10 lat będzie. Nie lepiej zwalczać dilerów bez
>>legalizacji? Po co sobie utrudniać życie?
>
>utrudniać? chyba żartujesz...

Nie, nie żartuję.

>od lat trwa prohibicja i próbuje się siłą zwalczyć nielegalny handel
>narkotykami. i nie widać żadnych pozytywnych skutków, a wręcz przeciwnie -
>coraz więcej ludzi sięga po narkotyki, coraz gorsza jest sytuacja uzależnionych,

A nie zauważyłeś żadnych innych czynników, które mogą to powodować? Jest
to Twoim zdaniem tylko i wyłącznie wina prohibicji? Ciekawe...

>coraz więcej jest handlarzy, a mafia się bogaci. w _żadnym_ kraju na ziemi
>prohibicja nie przyniosła oczekiwanych skutków. nawet (a może zwłaszacza?) tam,
>gdzie za narkotyki karze się śmiercią.

Masz na to jakieś dowody? Zwłaszcza na to "zwłaszcza"?
(tak na marginesie - nie jestem zwolennikiem karania śmiercią za
posiadanie narkotyków, ale za handel nimi - i owszem)

>ja mam dość. dość marnowania _także_ _moich_ pieniędzy na policję
>antynarkotykową, która i tak nic nie zwojuje.

Rozumiem. Sugerujesz, że policję antynarkotykową powinno się zlikwidować,
a narkotyki zalegalizować i wtedy problem uzależnień od dragów zniknie jak
sen złoty... Have a nice life!

>dość zasilania mafii żywą gotówką.

No to nie kupuj dragów - kto Ci każe?

>dość nietolerancyjnych przepisów, które mówią mi, czym się mogę truć, a czym
>nie.

Ależ możesz się truć czym tylko dusza zapragnie. Musisz to tylko zdobyć...

>prohibicja nie działa i to jest fakt. łudzisz się, że to się zmieni?

A skąd wiesz? Możesz podać przykład innego niż bardzo specyficzna Holandia
kraju, w którym narkotyki zalegalizowano i spadł odsetek osób
uzależnionych? Zresztą w Holandii też nie spadł...

>ps: jeśli nadal nie widzisz tego absurdu, poczekaj parę lat. jestem pewien, że
>nowa ustawa przyniesie więcej szkód niż pożytku.

A nowa ustawa to już nieco inna sprawa. MSZ należałoby raczej zwiększyć
skuteczność działań policji (choćby stosując zakup kontrolowany) i
przyspieszyć działanie aparatu sądowniczego, a nie karać za posiadanie
grama trawki...

Michel

--
Michał "Michel" Koziara
ICQ UIN 42832862
Tento post byl odeslan z pocitace a preto neobsahuje original podpisu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2001-02-15 17:33:09

Temat: Re: Legalizacja narkotykow a walka z uzaleznieniami (Bylo:
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Feb 2001 19:01:08 +0100, Róża <r...@p...onet.pl> wrote:

>> cena spadnie na pewno. tylko że spora część z niej, to byłby podatek akcyzowy.
>> a z niego możnaby finansować leczenie uzależnionych.

>Fantasta z Ciebie. Z podatków (m.in. akcyzowego) utrzymuje się w tym
>kraju polityków, a nie uzależnonych. Zresztą zobacz, jak jest teraz:

sprawa jest prosta - legalizując miękkie narkotyki zmniejszymy wydatki (na
policję) i zwiększymy dochody (z akcyzy) skarbu państwa. nawet jeśli politycy
czy ktokolwiek inny ukradnie z tego 99%, to _i_ _tak_ w budżecie będzie więcej
pieniędzy.

--
emes
[ http://www.kanaba.prv.pl ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 17


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

uzależnienie
dziewczyna ? parszywe zycie ? marzenia ?
ksiazki o LSD
Czy herbata to narkotyk?
czy to prawda ze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »