uzależnienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2001-01-31 10:36:56

Temat: uzależnienie
Od: "Karol" <k...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Czy istnieje definicja i jesli jest to jak ona brzmi osoby uzaleznionej?

Z dyskusji wynika iz jest osoba bioraca/pijaca/palaca i przeciwstawna jej
okreslana mianem narkoman/alkoholik/ palacz. Nie ma jasno okreslonej granicy
miedzy nimi. Wiekszosc pod slowo narkoman/alkoholik/palcz podciaga rowniez
druga kategorie definicyjna. Z kolei inna grupa osob, ktora z reguly wyznaje
wolnosci i rownosc, oddziela te dwie definicje twierdzac, ze to dwa rozne
okreslenia na dwie rózne sprawy.

Czy wobec tego mozliwa jest jakakolwiek dyskusja na temat uzaleznienia,
skoro nie istnieje zadna, przyjmowana ogolnie definicja? Czy takie dyskusje
nie sa pozbawione sensu, skoro do konstruktywnych wnioskow dosc nie mozna?

Karol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-01-31 15:04:37

Temat: Re: uzależnienie
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Karol wrote:

> Czy istnieje definicja i jesli jest to jak ona brzmi osoby uzaleznionej?

> Z dyskusji wynika iz jest osoba bioraca/pijaca/palaca i przeciwstawna jej
> okreslana mianem narkoman/alkoholik/ palacz.

Moim skromnym zdaniem osoby biorące/pijące/palące nie są uzależnione.
To jasne. Natomiast osoby typu narkoman/alkoholik/palacz to właśnie Ci
uzależnieni. Jestem przekonany, że większość tu obecnych myśli dokładnie
tak samo. Problem jest dokładnie w tym, co napisałeś dalej.

> Nie ma jasno okreslonej granicy miedzy nimi.

Ja akurat uważam, że tu jest sedno uzależnienia. Właśnie to, że
człowiek biorący nie wie, w którym momencie przestaje być biorącym,
a staje się uzależnionym. To jest ta perfidia i dlatego nie da się
brać w sposób kontrolowany.

> Czy wobec tego mozliwa jest jakakolwiek dyskusja na temat uzaleznienia,
> skoro nie istnieje zadna, przyjmowana ogolnie definicja?

Nie mam zielonego pojęcia jaka jest aktualna i obowiązująca definicja.
Ja mam pod ręką to:

Uzależnienie - stan osoby zależnej od kogoś lub czegoś. Można być
uzależnionym od toksycznej substancji, której zażywa się dla przyjemności
albo żeby uchronić się od bólu. Rozróżnia się dwa rodzaje uzależnienia:
1. uzależnienie fizyczne, będące stanem przystosowania się organizmu do
toksycznej substancji; jego skutkiem jest pojawienie się ostrych zaburzeń
fizjologicznych i psychicznych w wypadku odstawienia narkotyku;
2. uzależnienie psychiczne, charakteryzujące się nieprzepartym pragnieniem
ponownego zażycia toksycznej substancji; jeśli okaże się to niemożliwe,
uzależniony popada w stan depresji lękowej.

A np. w encyklopedii medycyny nie znalazłem hasła uzależnienie. ;-)
Jest tylko nałóg. Stamtąd biorę tylko jedno zdanie, bo mi pasuje do
tego, co napisałem na samym początku tego posta: "Trudno jest sprecyzować
kryteria, które pozwoliłyby ustalić, kiedy przyjmowanie jakiegoś środka
staje się nałogiem. Zazwyczaj bierze się tu pod uwagę kryteria fizjologiczne
i psychologiczne." To jest IMHO to do czego ja się tak uczepiłem. Tzn.
że można kogoś łatwo zdiagnozować, gdy już jest uzależniony, ale ciężko
zawczasu to przewidzieć i w przypadku brania wiedzieć kiedy _przestać_.
Dlatego moim zdaniem branie jest takie _ryzykowne_. No tak to rozumiem.

> Czy takie dyskusje nie sa pozbawione sensu, skoro do konstruktywnych
> wnioskow dosc nie mozna?

Moim zdaniem mimo wszystko mają. Ja sobie chociaż mogę porozmawiać
z kimś w oczekiwaniu aż się ktoś pojawi i powie mi co mam zrobić
z moimi papierosami. ;-)
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl ...śmiać się i płakać to można, jak dzwonisz
GG:10616 do swojej ex, a tam odbiera Twój kumpel...
(c) Jacek Kijewski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-02-06 22:05:19

Temat: Re: uzależnienie
Od: "to_cash" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karol" <k...@p...com> napisał w wiadomości
news:958hm4$453$1@news.tpi.pl...
> Czy istnieje definicja i jesli jest to jak ona brzmi osoby uzaleznionej?
>
> Z dyskusji wynika iz jest osoba bioraca/pijaca/palaca i przeciwstawna jej
> okreslana mianem narkoman/alkoholik/ palacz. Nie ma jasno okreslonej
granicy
> miedzy nimi. Wiekszosc pod slowo narkoman/alkoholik/palcz podciaga rowniez
> druga kategorie definicyjna. Z kolei inna grupa osob, ktora z reguly
wyznaje
> wolnosci i rownosc, oddziela te dwie definicje twierdzac, ze to dwa rozne
> okreslenia na dwie rózne sprawy.
>
> Czy wobec tego mozliwa jest jakakolwiek dyskusja na temat uzaleznienia,
> skoro nie istnieje zadna, przyjmowana ogolnie definicja? Czy takie
dyskusje
> nie sa pozbawione sensu, skoro do konstruktywnych wnioskow dosc nie mozna?
>
> Karol
>
> Według mnie o uzależnieniu można mówić wtedy kiedy osoba rzekomo
uzależniona zaczyna sobie zdawać sprawę z tego że ma problemy z
nałogiem.Jeżeli ktoś nie widzi takiego problemu, to go nie ma .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-02-12 22:15:17

Temat: Re: uzależnienie
Od: l...@i...nom.pl (Leszek Karlik) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 6 Feb 2001 23:05:19 +0100, to_cash <t...@w...pl> disseminated foul
capitalist propaganda:

[...]
> Według mnie o uzależnieniu można mówić wtedy kiedy osoba rzekomo
>uzależniona zaczyna sobie zdawać sprawę z tego że ma problemy z
>nałogiem.Jeżeli ktoś nie widzi takiego problemu, to go nie ma .

Jak zamkne oczy, to mnie samochod nie przejedzie? (Bo go nie zobacze)

Troche naiwne rozumowanie. I bledne.

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik; YASL(TM); SNAFU TANJ TANSTAAFL; KDSM FM; /^\ lk
Do you want to join the Ancient Illuminated Seers of Bavaria? / (*) \
Put $ 3,125.00 in a cigar box and bury it in your backyard. / \
One of our *Underground* Agents will contact you shortly. /_____________\