Data: 2007-10-17 19:58:05
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ff5nav$ho3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Sky pisze:
>>
>>> Normalność jest towarem w najwyższym stopniu deficytowym
>>> właściwie jest dostępna dopiero tym którzy zanegują
>>> własne przekonanie o osobistej normalności ;)
>> Autonegacja czegoś, co sami uznajemy za prawdziwe (czyli własnego
>> przekonania o czymkolwiek), zakrawa mi na lekki absurdzik :-)
>> A już autonegacja przekonania o osobistej normalności - to już całkiem
>> absurdzik spory :-P
>> Noooooo, chyba że moment nastąpienia tej autonegacji oznacza dokładnie
>> chwile wejścia w obłęd. A tak, to wtedy dzisiejsza normalność ogólna
>> staje się osobistą :-DDD
>
> Jest gorzej niż myślisz
> znacznie gorzej...!
>
> Normalność zaczyna się
> wtedy gdy w jaźni pojawi
> się szczere pytanie:
> "czy to raczej cały
> świat oszalał czy
> to może tylko ja?" ;)
Póki pytamy, to jesteśmy normalni chyba?
Jak nam od...bija, to już sami wszystko wiemy bez pytania :-D
--
XL wiosenna
|