| « poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2007-10-20 15:02:17
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...Użytkownik "Renata" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ffd2ri$rug$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Te 16000 to nie aj wytrzasnelam tylko lekarze.
> tutaj jest link.
> Religa: Lekarze chcą zarabiać 16 000 zł
> http://www.mp.pl/kurier/index.php?aid=34618&_tc=2E12
8E85972C4877ACBBE4EC9E142B20
>
> Z Twoich wypowiedzi Jerry wynika ze zyjemy w dwoch roznych krajach. Po
> co wogole dyskusja jak ty nawet nie wiesz ile w Poslce lekarze chca
> zarabiac. Jertes bardzo opozniony w biezacych informacjach. Pomimo
> tego jezyk to masz dlugi bredzisz a nawet nie weisz o czym.
> Rece mi opadaja jak czytam co piszesz
nie obrażaj mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2007-10-20 15:08:13
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...Użytkownik "bazyli4" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ffd50c$1q2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "jerry" <n...@s...xxx> napisał w wiadomości
> news:ffd48s$2ej$1@achot.icm.edu.pl...
>
>
>> a ile to godzin pracy? ile trwa dużur? pewnie 24h, albo coś
>> podobnego. jak dozorca zarabia 10000 bo pracuje na 10 etatach, to
>> tylko pogratulować mu pracowitości. mnie interesuje, ile zarabiają np
>> za godzinę, bo dobrze wiem że praca lekarza to nie jest 8h i do domu.
>
> Ja w kwestii... obserwacje z mojego szpitala: znakomita większość
> lekarzy pojawia się w pracy godzinę albo dwie za późno, jak ma
> nieprzespany dyżur to raz na miesięc może się taki zdarzy, jak musi
> przyjąć w przychodni dziesięciu pacjentów to olaboga jak to wiele
> pracy jest, po, sześciu godzinach już połowy nie ma... tak, ja też
> dobrze wiem, że praca lekarza to nie jest osiem godzin i do domu...
> swoją drogą, gdyby tą połowę służby zdrowia zwolnić, byłyby pieniądze
> na podwyżki bez szukania dziury w całym... to tak na marginesie, bo
> znam naprawdę ciężko pracujących lekarzy, ale to naprawdę nawet nie
> połowa...
to już są błędy w zarządzaniu. jeżeli dobry menadżer złapie wszystkich
za mordy to powinno to wszystko wrócić do normy, tj. pracowania tyle,
ile jest w umowie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2007-10-20 15:15:59
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...Użytkownik "Renata" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ffd1rt$q8e$1@nemesis.news.tpi.pl...
powiedz mi najważniejszą rzecz w tej dyskusji. bo rozmowy o tym czy jest
dobrze czy źle są abstrakcyjne, a o tym czy lekarze powinni dostać
podwyżki - jałowe.
powiedz, czy uważasz że służba zdrowia była kiedyś w lepszym stanie? jak
tak, to kiedy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2007-10-20 15:34:22
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...Użytkownik "jerry" <n...@s...xxx> napisał w wiadomości
news:ffd5kc$515$1@achot.icm.edu.pl...
> to już są błędy w zarządzaniu. jeżeli dobry menadżer złapie wszystkich za
> mordy to powinno to wszystko wrócić do normy, tj. pracowania tyle, ile
> jest w umowie.
A jak Ci reszta, i to tych dobrze pracujących, grozi strajkiem i odejściem z
pracy? Wiem... trzeba wszystkich zwolnić i przyjm ować na nowych warunkach,
startując od zera... tylko wtedy pojawia się rada społeczna, środowisko,
media i cała reszta... bez prywatyzacji (mam nadzieję, że to nie jest
przerwanie ciszy byborczej, bo miliona nie mam, tysiąca też nie ;o) i
wyprowadzenia polityki poza służbę zdrowia raczej nie da rady...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2007-10-20 16:18:09
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Użytkownik "bazyli4" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ffd7lv$5uj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A jak Ci reszta, i to tych dobrze pracujących, grozi strajkiem i
> odejściem z pracy? Wiem... trzeba wszystkich zwolnić i przyjm ować na
> nowych warunkach, startując od zera... tylko wtedy pojawia się rada
> społeczna, środowisko, media i cała reszta... bez prywatyzacji (mam
> nadzieję, że to nie jest przerwanie ciszy byborczej, bo miliona nie
> mam, tysiąca też nie ;o) i wyprowadzenia polityki poza służbę zdrowia
> raczej nie da rady...
chyba się zgadzamy - imo problemem jest tu po prostu nieprawidłowy model
zarządzania tym całym interesem. w normalnej firmie jak pracownik
spóźnia się codziennie godzinę do pracy i siedzi np. do południa a
potem idzie tłuc chałtury do konkurencji to wylatuje na zbity pysk, a w
państwowym szpitalu nie (przynajmniej nie zawsze). prywatyzacja zapewne
to zmieni (bo w luxmedach siedzą ile mają siedzieć, a jak nie to do
widzenia), ale myślę że i bez niej dałoby się coś z tym zrobić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2007-10-20 17:09:15
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...Witam
> Ci lekarze mają w Polsce mieszkania, samochody, kształcą dzieci i utrzymują
> rodzinę. Zdaniem prof. Kuny 25 tys. zł miesięcznie nie wystarczy, by żyć na
> tym samym poziomie w Wielkiej Brytanii. Bo koszty życia są tam wielokrotnie
> wyższe niż w kraju. "Przez cztery lata pracowałem w Nowym Jorku. Nie
> zaoszczędziłem nawet złotówki, bo całą pensję wydawałem na życie" - mówi
> prof. Kuna. "
znając Prof. Kunę - nota bene świetnego specjalistę - chyba troszkę
jednak "żartował" - albo żył tam w USA na prawdę "na wysoki połysk"
i wszystko "przepuścił". Być może dużo wydał też inwestując
w siebie - w swoją wiedzę - bo to także dużo kosztuje.
Większość lekarzy jednak żyje przyzwoicie nawet w Wielkiej Brytanii,
gdzie służba zdrowia jest marna i stać ich na dobre samochody,
włoskie buty i co najmniej Zenith'a el Primiero (ja wolałbym
Minervę)
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2007-10-20 17:16:50
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...On Sat, 20 Oct 2007, Renata wrote:
> Nie ogladasz telewizji i nie slyszales ile lekarze chca w Polsce zarabiac ?
> Moja mama pracuje na pogotowiu i wie ze za jeden dyzur na pogotowiu lekarz
> zarabia 1000 zl. Srednio w miesiacu taki lekarz bierze 5 dyzurow czyli juz
> jest 5000 zl.
bzdury piszą w telewizji. Jest taki stary kawał. Na plenum Komitetu
Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego omawiane
są wspaniałe dokonania władzy komunistycznej w Nadbajkalskim Kraju.
Mówiono o tym ile jest przedszkoli, szkól i jak dobrze tam ludzie
zarabiają. Nagle w tylnym rzędzie zgłosił się jeden z delegatów.
i mowi "Towariszczi, ale ja tam ziwiu i etowo nikogda nie widzieł"
a przewodniczący zebrania na te słowa odpowiedział "wot duriak,
nie czitał gazjetu"
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2007-10-20 17:26:44
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...On Sat, 20 Oct 2007, jerry wrote:
> zupełnie mnie to nie bawi. a jeżeli okaże się że czekam na przeszczep
> serca, ale nie ma kasy na jego sfinansowanie to co ja mam zrobić?
> powiedzieć "sorry, ja przeżyję, a ty nie, life is brutal"? i myślisz że
> on ma ochotę bawić się w takie rzeczy?
Prawda jest taka, że Prof. Janusz Czapiński (psycholog społeczny)
i Prof. Witold Zatoński (onkolog) wykazali, że stan opieki zdrowotnej
w Polsce mierzony za pomocą obiektywnych wskaźników systematycznie
się poprawia i najlepsze wskaźniki (badania dotyczyły również
badań ankietowych wśród pacjentów) osiągnięto w 2006 roku.
Wyniki te były przedstawiane w telewizji (wywiad z profesorami)
oraz w internecie na stronie Związku Banków Polskich.
Negatywne postrzeganie stanu opieki zdrowotnej w Polsce
profesorowie przypisywali negatywnej i nieobiektywnej nagonce
mediów. Inną sprawą natomiast są fatalny system organizacji
opieki zdrowotnej oraz niskie dochody pracowników systemu
opieki zdrowotnej. Generalnie wykazano, że poziom świadczeń
zdrowotnych w Polsce jest wyjątkowo wysoki w stosunku do
nakładów finansowych na służbę zdrowia ale może spaść jeśli
te nakłady nie wzrosną.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2007-10-20 17:50:44
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...Piotr Kasztelowicz pisze:
> Prawda jest taka, że Prof. Janusz Czapiński (psycholog społeczny)
> i Prof. Witold Zatoński (onkolog) wykazali, że stan opieki zdrowotnej
> w Polsce mierzony za pomocą obiektywnych wskaźników
Zapewne tym obiektywnym wskaźnikiem były m.in. pytania zadawane
pacjentom chwilę przed operacją lub będących w trakcie leczenia
szpitalnego...
> systematycznie
> się poprawia i najlepsze wskaźniki (badania dotyczyły również
> badań ankietowych wśród pacjentów)
Otoż to!
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2007-10-20 19:05:21
Temat: Re: Lekarzu ulecz się sam...jerry pisze:
> razem z ikselką postawiłyście bardzo kontrowersyjną tezę "jest źle i
> robi się coraz gorzej". a kiedy było lepiej? rok temu? 10 lat temu? 30
> lat temu? przecież wszystkie możliwe wskaźniki mówią co innego!
Które możliwe? Te, które się dopuszcza do publikacji!
Poczytaj, ciekawe:
http://www.gazetapolska.pl/?module=messages&message_
id=266
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |