Data: 2019-06-10 08:31:12
Temat: Re: Linia kroplująca i pompa
Od: Andrzej S <a...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2019-06-08 10:10, Lisciasty pisze:
>
> Pompka z ciśnieniowym zaworem odcinającym. Pompuje sobie, ciśnienie wzrasta
> i wyłącza. Coś jakby w kompresorze z butlą ;)
Chodzi prawdopodobnie o pompę WZ 250, o której mam doskonałe zdanie.
Jednak linia kroplująca wymaga bardzo czystej wody. Wątpię by woda
z POŚ nadawała się na dłuższą metę, nawet mimo jakichś filtrów.
Zrobiłbym odpowiednio duży zbiornik, pompa do wody brudnej i raz na
tydzień marsz z wężem do podlewania.
Jesli nie boisz się pracy, zakop na 20cm linię z karbowanej rury do
odwadniania, daj ze 2 dojścia od góry i wlewaj zawartość zbiornika.
Taki rozsącz podlewający. Mam 40m w lasku brzozowym. Woda znika w locie.
Liczę się z tym, że za jakies 5 lat korzenie zniszczą rurę.
pozdr serd
--
A S
|