Data: 2011-03-27 16:19:11
Temat: Re: List z Polski.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-27 17:53, Chiron pisze:
>
> Wiesz, jak powstawały hipermarkety (często)? Otóż był sobie właściciel
> (właściciele) budynku, który wynajmowali różnej maści kupcom na sklep.
> DOgadali się, że zrezygnują ze swojej działalności w zamian za akcje,
> wybierali prezesa- i jako jedność zaczęli korzystać z synergii (np
> byli w stanie załatwić o wiele niższe ceny w hurtowniach- albo kupować
> prosto od producentów). To oczywiście w dużym skrócie. Pozbawiono nas
> tego.
>
>
A powiedz, kto broni takiej np. sieci sklepów Społem do kupowania na tej
zasadzie? Mają masę sklepów, budynki, tereny (nawet wielkie domy
towarowe w centrach dużych miast - przynajmniej miały). Czy to czasem
nie jest tak, że te sklepy po prostu nie potrafią się między sobą
dogadać, ani sensownie zarządzać?
Niektóre społemy radzą sobie całkiem dobrze (np. we Wrocławiu), a inne
są pożal się Boże wspomnieniem komuny (pominę przykłady, chociaż znam
konkretne sklepy).
Ewa
|