Data: 2011-03-29 18:08:24
Temat: Re: List z Polski.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 29 Mar 2011 16:37:07 +0200, Ikselka napisał(a):
Medea:
>> W wyborach o szerszym zasięgu trzeba się kierować nie tylko swoim, ale
>> też dobrem innych, czasem nawet bezpośrednio kosztem własnego dobra,
>> żeby w konsekwencji doświadczyć korzyści pośrednio* - i tutaj potrzebne
>> jest postrzeganie z różnych perspektyw.
>
> Nie zgadzam się: w wyborach o szerszym zasięgu TEŻ trzeba się kierować w
> pierwszym!!! rzędzie własnym dobrem.(...)
...ponieważ nie masz możliwości przesądzić ani sądzić, CO jest tak naprawdę
dobrem społecznym. Przykłąd najbliższy - elektrownia jądrowa - ma być czy
nie? Dla jednych dobro społeczne wymaga, aby jej nie było ze względu na
możliwość trwałego skażenia terenu w razie wybuchu/awarii, a dla innych (w
tym dla mnie) dobro społeczne jest ponad zagrożenia potencjalne, dobro
społeczne wymaga, abyśmy byli realnie niezależni energetycznie.
Kto ma rację? Czyje pojęcie dobra społecznego jest prawidłowe? - bez sensu
próbować to rozstrzygnąć. Dlatego należy kierować się indywidualnym
odczuciem dobra własnego i społecznego. Po to sa wybory, aby ukazać i
uzasadnić preferencję społeczną, nawet jeśli byłaby ona sprzeczna z moją
osobistą czy Twoją.
|