Data: 2008-11-29 16:31:45
Temat: Re: Literatura
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Lis, 17:18, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 29 Nov 2008 08:14:57 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
> > Zygota nie ma
> > swiadomosci, i jest jej wszysto jedno czy sie jeszcze podzieli
> > komorkowo, czy tez wyschnie, lub zamarznie.
>
> Powiedz to człowiekowi z uszkodzonym mózgiem po wypadku, w śpiączce, że
> wszystko jedno, czy przeżyje, czy umrze... A najlepiej powiedz mu to, kiedy
> się obudzi z tej śpiączki, kiedy jego układ nerwowy się zregeneruje.
> Powiedz to samo byłej zygocie, swojemu dziecku...
Dla mnie sa to dwa odrebne problemy. Czlowiek bez swiadomosci to jest
jednak czlowiek. Chory ale czlowiek. Na jego zyciu komus zalezy, bo
pewnie ktos go kocha. Porownywanie zygoty do czlowieka w pelni
uksztatowanego jest moim zdaniem mocno naciagane. To tak jakbysmy
porownywali czlowieka z paznokciem, albo z jakas komorka np. smakowa,
albo inna. Swoim dzieciom niczego w tym wzgledzie nie mam do
powiedzenia, bo mysla dokladnie tak jak ja.
|