Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Literki Robakksa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Literki Robakksa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 77


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-02-04 12:58:05

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks napisał(a):
> "de Renal" <f...@g...com>
> news:8601792b-9625-42b3-9191-a8874589e3f2@c4g2000yqa
.googlegroups.com...
> > Robakks napisał(a):
> >> "de Renal" <f...@g...com>
> >> news:8fd76e3f-b2fc-4f31-b4b1-78d30d74ff7c@h2g2000yqj
.googlegroups.com...
> >> > Robakks napisał(a):
> >> >> "Robakks" <R...@g...pl>
> >> >> news:hk7l94$i08$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> >> > Albo alfabet jest obiektywny na zewnątz mnie - OBIEKT reala
> >> >> > albo jest subiektywny wewnątrz mnie - UROJENIE w umyśle
> >> >> > Czy Twoje literki są OBIEKTEM czy UROJENIEM? :-)
> >> >> > Edward Robak* z Nowej Huty
> >> >> > ~>°<~
> >> >> > miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> >> >> Moje literki są obiektem na ekranie i równocześnie urojeniem
> >> >> w mojej głowie. To co mam w głowie to tego nie widać, dopóki
> >> >> zamysłu istniejącego w umyśle nie przeleję na obiekt-ekran
> >> >> i nie wyślę do obiektu-Internetu, a wówczas staje się obiektem
> >> >> widocznym także dla innych. :-)
> >> >> Robakks
> >> >> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸ c:psf,psp
>
> >> > Twój tekst nie jest obiektywny ponieważ ja go widzę inaczej niż,
> >> > rozumiem go inaczej niż ty
> >> > i każdy tekst stworzy od nowa, cztelnicy stwarzają twojego posta na
> >> > nowo, tym co mają w swojej świadomości...........
> >> >
> >> >
> >> > Być może jednak największy wpływ na teorię lektury i komunikację
> >> > literacką miał Ingarden koncepcją miejsc niedookreśleń oraz
> >> > konkretyzacji dzieł. Pokazał bowiem, a przynajmniej jako pierwszy
> >> > uczynił jednym z naczelnych postulatów swojej teorii, że czytelnik w
> >> > akcie lektury dodaje do dzieła wszystko to, czego ono nie zawiera, a
> >> > czego zawierać nie może, bo jest tworem skończonym, a cechy
> >> > przedmiotów są nieskończone. Ściślej mówiąc, czytelnik dopowiada
> >> > te cechy świata przedstawionego, o których nie ma mowy w tekście.
> >> > Żaden zatem z czytelników nie ma kontaktu z dziełem w absolutnie
> >> > czystej, schematycznej postaci, ale z jego konkretyzacjami, które
> >> > sam tworzy, dopełniając owe miejsca niedookreśleń. Dzieło jest jedno,
> >> > konkretyzacji tyle, ilu czytelników, a nawet więcej, wręcz
> >> > nieskończona liczba. Ingarden był jednym z tych, którzy jako pierwsi
> >> > pokazali, że dzieło powstaje dla czytelnika i z myślą o czytelniku, że
> >> > ożywa dopiero w akcie lektury, że czytelnik aktywnie je współtworzy.
> >> > Ingarden mówi również, że wobec niektórych dzieło odwraca się
> >> > plecami, należy poprawnie je odczytywać, wziąć pod uwagę sytuacje,
> >> > rozgraniczyć świat fikcyjny od rzeczywistości, autora od podmiotu
> >> > mówiącego, pamiętać o istnieniu niedookreśleń, quasi- sądów
> >> > i konkretyzacji dzieła.
> >> >
> >> >
> >> > http://www.sciaga.pl/tekst/60085-61-roman_ingarden_c
zym_jest_dzielo_sztuki
>
> >> Droga koleżanko de Renal ;)
> >> Gdybyś umiała czytać i rozumiała literki tak jak Vilar, to w Twojej
> >> ślicznej główce-makówce powstałaby zgodność tych treści, które
> >> ja przekazuję z tymi treściami, które Ty zacytowałaś autorstwa
> >> Ingardena.
> >> Przytoczę dwa zdania na dowód. Zdanie 1-sze:
> >> Ingarden
> >> Dzieło jest jedno, konkretyzacji tyle, ilu czytelników, a nawet więcej
> >> Robakks:
> >> Dzieło JEST jedno, a odwzorowań ISTNIEJE tyle, ilu czytelników, a
> >> nawet więcej
> >> - to w przykładzie słonia, który JEST jeden i wielu obrazów słonia
> >> ISTNIEJĄCYCH w świadomości widzów na trybunach.
> >> Zdanie 2-gie:
> >> Ingarden
> >> ...należy ... rozgraniczyć świat fikcyjny od rzeczywistości,
> >> Robakks
> >> Rzeczywistość fizyczna JEST, a rzeczywistość psychiczna ISTNIEJE
> >> - Ingarden mówi "co należy zrobić" a Robakks pokazuje "jak to zrobić"
> >>
> >> * * *
> >> Draga koleżanko de Renal :)
> >> Słoń (post), na którego patrzysz - JEST jeden i jest obiektem
> >> Słoń (post), który postrzegasz - ISTNIEJE w Twojej jaźni i jest
> >> falsyfikatem obiektu. Treści przekazywane w poście - SĄ domysłem
> >> opartym na pamięci, skojarzeniach i zrozumieniu.
> >> Wiesz już czym różni się świat fizyczny, od świata psychicznego? :-)
> >> Jeśli stworzysz dzieło sztuki: ryżego chuja przyklejonego do krzyża,
> >> to to dzieło JEST obiektem, natomiast interpretacje ISTNIEJĄ.
> >> Ktoś tam dopatrzy się profanacji symbolu religijnego, ktoś inny
> >> postrzeże kult męskości, ktoś inny głupotę samca alfa, jeszcze
> >> ktoś inny satyrę na obyczaje itd. itd. itd
> >> Jesteś de Renal fajna laska i masz duszę artysty, ale nie rób z siebie
> >> słodkiej idiotki i przyznaj wprost: że dzieło (obiekt) JEST jedno,
> >> a interpretacji (odwzorowań) ISTNIEJE wiele.
> >> Tak właśnie tworzy się porozumienia, gdy ludzie wymieniając się
> >> myślami stwierdzają to samo: 2+2=4 bo takie nazwy człowiek rozumny
> >> nadał konkretnym ilościom i relacjom.
> >> Czego Ci brakuje w tej układance?
> >> Brakuje Ci wiary, że słowa mają desygnaty?
> >> Mają i znasz tysiące takich słów prawdy: woda, ogień, powietrze.
> >> Hejka! :-)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> > Tak właśnie dzieło potrafi odwrócić się od osoby cztającej, bo osoba
> > czytająca zero rozumie z tego jakie błędy popełnia interpretując
> > dzieło, czego jesteś dokładnym przykładem, nie masz dostępu do jego
> > obiektywnej racji, jest tylko przedmiotem-fenomenem w twojej i innych
> > świadomości , więc każdy widzi go inaczej, czego sam jesteś
> > przykładem .
>
> No właśnie - jako osoba czytająca zero rozumiesz z tego jakie błędy
> popełniasz interpretując dzieło, które JEST, bo nie odróżniasz tego
> o czym pisał Ingarden i co rozwinął Robakks:
> nie odróżniasz dzieła, które JEST jedno od interpretacji, które
> ISTNIEJĄ zależnie od widzimisie, a Twój problem sprowadza się
> do pytania:
> dlaczego JA -de Renal- nie odrózniam tego co JEST (obiekt)
> od tego co ISTNIEJE w mojej świadomości jako odbicie obiektu
> w krzywym zwierciadle psychiki.
> Jeśli znajdziesz koleżanko de Renal odpowiedziedź na to pytanie
> - to będziesz wyleczona, ale za Ciebie nikt tego nie zrobi, bo
> rozwiązanie jest w Twojej głowie...
> przesyłam buziaczka ;*
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Dzieło głąbie jest interpretacją, którą interpretujesz, czyli
stwarzasz na nowo. Człowiek racjonalny zdaje sobie z tego sprawę, z
norm społecznych stworzonych społeczną interpretacją i z własnych
interpretacji tych interpretacji, tylko syf Robakssa znaczy syfilis
Robakksa nawet nie rozumie norm[ interpretacji społecznych] fenomenu
społecznego. Wariat w prostych słowach, albo poziom zwierząt. Kurwa po
co ja gadam ze zwierzęciem?



Czy zwierzęta mają świadomość, czy zdają sobie sprawę z zagrożeń,
z bycia w świecie, z istnienia innych... ? Na pewno, z pewnością
jednakże pozbawione są samoświadomości! Ale czy człowiek jest w pełni
świadomy siebie: tego, co mówi, robi, tego co się wydarza, czy wie kim
jest? Otóż chyba nie do końca! Od zwierząt odróżnia nas właśnie to, że
jesteśmy świadomi samych siebie: własnych myśli, uczuć, i innych
stanów psycho-fizycznych, ale nie jesteśmy w pełni świadomymi
istotami, choć bardziej świadomymi od innych nam znanych, i to
doprowadza nas do mniemania, że oto jesteśmy ni mniej ni więcej
świadomi bez żadnych ale.



Kant stwierdził, że rozum tylko to pojmuje, co sam wytwarza, i byłoby
to zgodne z tym co przyniósł nauce postmodernizm: kreowanie prawd,
a nie odkrywanie ich.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-02-04 13:38:32

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:a04bd211-0edd-4cfb-8da5-

>społecznego. Wariat w prostych słowach, albo poziom zwierząt. Kurwa po
>co ja gadam ze zwierzęciem?

Tak Cię zaprogramowano. Nie jest to sensu stricte odpowiedź
na pytanie "po co", ale jej i tak byś nie zrozumiał.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-02-04 14:15:24

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Maciej Woźniak napisał(a):
> Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
> news:a04bd211-0edd-4cfb-8da5-
>
> >społecznego. Wariat w prostych słowach, albo poziom zwierząt. Kurwa po
> >co ja gadam ze zwierzęciem?
>
> Tak Cię zaprogramowano. Nie jest to sensu stricte odpowiedź
> na pytanie "po co", ale jej i tak byś nie zrozumiał.
Wariata tym się odróżnia, że przedmiotu tekstu[ interpretację]
zupełnie nierozumie, a co dopiero jeszcze żeby zrozumiał, że
interpretuje interpretację, wydaje mi się nawet że robakks to pies, bo
zwierzęta nie są samoswiadome, są jedynie świadome, więc może
powinieneś na siusiu go wyprowadzić, bo znowu zrobi na grupy?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-02-04 15:44:08

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"de Renal" <f...@g...com>
news:6d24bd0a-8046-42be-8842-5c1c80c7ed1f@f11g2000yq
m.googlegroups.com...
> Maciej Woźniak napisał(a):
>> "de Renal" <f...@g...com>
>> news:a04bd211-0edd-4cfb-8da5-

>> > społecznego. Wariat w prostych słowach, albo poziom zwierząt.
>> > Kurwa po co ja gadam ze zwierzęciem?

>> Tak Cię zaprogramowano. Nie jest to sensu stricte odpowiedź
>> na pytanie "po co", ale jej i tak byś nie zrozumiał.

> Wariata tym się odróżnia, że przedmiotu tekstu[ interpretację]
> zupełnie nierozumie, a co dopiero jeszcze żeby zrozumiał, że
> interpretuje interpretację, wydaje mi się nawet że robakks to pies, bo
> zwierzęta nie są samoswiadome, są jedynie świadome, więc może
> powinieneś na siusiu go wyprowadzić, bo znowu zrobi na grupy?

hahaha ;)
Ja droga cipciu de Renal jestem świadomy nie tylko faktu, że
JESTEM fizycznie i ISTNIEJĘ psychicznie,
nie tylko WIEM, że JESTEM - ale wiem także gdzie JESTEM.
JESTEM fizycznie w próżni pomiędzy atomami tworzącymi mój mózg.
Dla Ciebie to jest niezrozumiałe, bo wykazujesz objawy braku mózgu,
nie wiesz więc gdzie JESTEŚ, ani czy w ogóle JESTEŚ.
Normalnie jak głąb kapuściany. ;D
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-02-04 15:57:45

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks napisał(a):
> "de Renal" <f...@g...com>
> news:6d24bd0a-8046-42be-8842-5c1c80c7ed1f@f11g2000yq
m.googlegroups.com...
> > Maciej Woźniak napisał(a):
> >> "de Renal" <f...@g...com>
> >> news:a04bd211-0edd-4cfb-8da5-
>
> >> > społecznego. Wariat w prostych słowach, albo poziom zwierząt.
> >> > Kurwa po co ja gadam ze zwierzęciem?
>
> >> Tak Cię zaprogramowano. Nie jest to sensu stricte odpowiedź
> >> na pytanie "po co", ale jej i tak byś nie zrozumiał.
>
> > Wariata tym się odróżnia, że przedmiotu tekstu[ interpretację]
> > zupełnie nierozumie, a co dopiero jeszcze żeby zrozumiał, że
> > interpretuje interpretację, wydaje mi się nawet że robakks to pies, bo
> > zwierzęta nie są samoswiadome, są jedynie świadome, więc może
> > powinieneś na siusiu go wyprowadzić, bo znowu zrobi na grupy?
>
> hahaha ;)
> Ja droga cipciu de Renal jestem świadomy nie tylko faktu, że
> JESTEM fizycznie i ISTNIEJĘ psychicznie,
> nie tylko WIEM, że JESTEM - ale wiem także gdzie JESTEM.
> JESTEM fizycznie w próżni pomiędzy atomami tworzącymi mój mózg.
> Dla Ciebie to jest niezrozumiałe, bo wykazujesz objawy braku mózgu,
> nie wiesz więc gdzie JESTEŚ, ani czy w ogóle JESTEŚ.
> Normalnie jak głąb kapuściany. ;D
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)


. Nieskończone wydobywanie siebie z niebytu stwarza ryzyko samowoli,
arbitralnego decydowania o dobru i złu. Jaspers argumentuje, że
samowola oznacza brak jakiegokolwiek sensu i niewolę determinizmu
przyrodniczego. O kupce piesek zapomiał, ojej Maciuś......idź jeszcze
raz z pieskiem na spacer.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-02-04 16:20:46

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"de Renal" <f...@g...com>
news:1cf0459d-01bc-49b2-8631-5c12237dcb26@c4g2000yqa
.googlegroups.com...
> Robakks napisał(a):
>> "de Renal" <f...@g...com>
>> news:6d24bd0a-8046-42be-8842-5c1c80c7ed1f@f11g2000yq
m.googlegroups.com...
>> > Maciej Woźniak napisał(a):
>> >> "de Renal" <f...@g...com>
>> >> news:a04bd211-0edd-4cfb-8da5-

>> >> > społecznego. Wariat w prostych słowach, albo poziom zwierząt.
>> >> > Kurwa po co ja gadam ze zwierzęciem?

>> >> Tak Cię zaprogramowano. Nie jest to sensu stricte odpowiedź
>> >> na pytanie "po co", ale jej i tak byś nie zrozumiał.

>> > Wariata tym się odróżnia, że przedmiotu tekstu[ interpretację]
>> > zupełnie nierozumie, a co dopiero jeszcze żeby zrozumiał, że
>> > interpretuje interpretację, wydaje mi się nawet że robakks to pies, bo
>> > zwierzęta nie są samoswiadome, są jedynie świadome, więc może
>> > powinieneś na siusiu go wyprowadzić, bo znowu zrobi na grupy?

>> hahaha ;)
>> Ja droga cipciu de Renal jestem świadomy nie tylko faktu, że
>> JESTEM fizycznie i ISTNIEJĘ psychicznie,
>> nie tylko WIEM, że JESTEM - ale wiem także gdzie JESTEM.
>> JESTEM fizycznie w próżni pomiędzy atomami tworzącymi mój mózg.
>> Dla Ciebie to jest niezrozumiałe, bo wykazujesz objawy braku mózgu,
>> nie wiesz więc gdzie JESTEŚ, ani czy w ogóle JESTEŚ.
>> Normalnie jak głąb kapuściany. ;D
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> . Nieskończone wydobywanie siebie z niebytu stwarza ryzyko
> samowoli, arbitralnego decydowania o dobru i złu. Jaspers
> argumentuje, że samowola oznacza brak jakiegokolwiek sensu i
> niewolę determinizmu przyrodniczego. O kupce piesek zapomiał,
> ojej Maciuś......idź jeszcze raz z pieskiem na spacer.

Wiesz de Renal ja myślę, że cipcie podobne do Ciebie tak właśnie
mają: ponieważ nie mają mózgów to nie potrafią domyślić się
co jest dobre i złe, kiedy i dla kogo - więc muszą stadnie słuchać
wyroczni swoich guru, które wiedzą lepiej. Jeśli Twój guru droga
cipciu de Renal powie Ci, że dobro to jest wziąść bombę i wysadzić
się w autobusie pełnym ludzi - to to zrobisz, bo słuchasz swojego
guru i nie potrafisz myśleć nie mając ani mózgu ani wolnej woli.
Fajnie jest być cipcią? :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-02-04 16:44:27

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks napisał(a):
> "de Renal" <f...@g...com>
> news:1cf0459d-01bc-49b2-8631-5c12237dcb26@c4g2000yqa
.googlegroups.com...
> > Robakks napisaďż˝(a):
> >> "de Renal" <f...@g...com>
> >> news:6d24bd0a-8046-42be-8842-5c1c80c7ed1f@f11g2000yq
m.googlegroups.com...
> >> > Maciej Wo�niak napisa�(a):
> >> >> "de Renal" <f...@g...com>
> >> >> news:a04bd211-0edd-4cfb-8da5-
>
> >> >> > spo�ecznego. Wariat w prostych s�owach, albo poziom zwierz�t.
> >> >> > Kurwa po co ja gadam ze zwierz�ciem?
>
> >> >> Tak Ciďż˝ zaprogramowano. Nie jest to sensu stricte odpowiedďż˝
> >> >> na pytanie "po co", ale jej i tak byďż˝ nie zrozumiaďż˝.
>
> >> > Wariata tym si� odr�nia, �e przedmiotu tekstu[ interpretacj�]
> >> > zupe�nie nierozumie, a co dopiero jeszcze �eby zrozumia�, �e
> >> > interpretuje interpretacj�, wydaje mi si� nawet �e robakks to pies, bo
> >> > zwierz�ta nie s� samoswiadome, s� jedynie �wiadome, wi�c mo�e
> >> > powinieneďż˝ na siusiu go wyprowadziďż˝, bo znowu zrobi na grupy?
>
> >> hahaha ;)
> >> Ja droga cipciu de Renal jestem �wiadomy nie tylko faktu, �e
> >> JESTEM fizycznie i ISTNIEJďż˝ psychicznie,
> >> nie tylko WIEM, �e JESTEM - ale wiem tak�e gdzie JESTEM.
> >> JESTEM fizycznie w pr�ni pomi�dzy atomami tworz�cymi m�j m�zg.
> >> Dla Ciebie to jest niezrozumia�e, bo wykazujesz objawy braku m�zgu,
> >> nie wiesz wi�c gdzie JESTE�, ani czy w og�le JESTE�.
> >> Normalnie jak g��b kapu�ciany. ;D
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>ďż˝<~
> >> mi�o�nik m�dro�ci i nie tylko :)
>
> > . Niesko�czone wydobywanie siebie z niebytu stwarza ryzyko
> > samowoli, arbitralnego decydowania o dobru i z�u. Jaspers
> > argumentuje, �e samowola oznacza brak jakiegokolwiek sensu i
> > niewolďż˝ determinizmu przyrodniczego. O kupce piesek zapomiaďż˝,
> > ojej Maciuďż˝......idďż˝ jeszcze raz z pieskiem na spacer.
>
> Wiesz de Renal ja my�l�, �e cipcie podobne do Ciebie tak w�a�nie
> maj�: poniewa� nie maj� m�zg�w to nie potrafi� domy�li� si�
> co jest dobre i z�e, kiedy i dla kogo - wi�c musz� stadnie s�ucha�
> wyroczni swoich guru, kt�re wiedz� lepiej. Je�li Tw�j guru droga
> cipciu de Renal powie Ci, �e dobro to jest wzi��� bomb� i wysadzi�
> si� w autobusie pe�nym ludzi - to to zrobisz, bo s�uchasz swojego
> guru i nie potrafisz my�le� nie maj�c ani m�zgu ani wolnej woli.
> Fajnie jest byďż˝ cipciďż˝? :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>ďż˝<~
> mi�o�nik m�dro�ci i nie tylko :)

Był temat, różnice miedzy komputerem a człowiekiem, wiele osób je
dostrzegło, w tym ja, ale nie mogę dostrzec żadnej różnicy miedzy
tobą , a psychiką psa. No bo wiesz pies też widzi klapę muszli
klozetowej i ona dla niego jest
, ale już człowiek, wie że uświadamia sobię rzeczy w swojej
świadomości, czyli jest samoświadomy.
A to co ma w swiadomości jest mu dostępne, za to jak kibelek wygląda w
swoim absolucie= jest nieosiągalne dla niego, za każdym razem widzimy
inaczej kibelek, zależnie od naszego stanu psycho-emocjalnego.
Czyli słowo kibelek jest nazwą mniej- więcej społeczną, mniej- więcej,
bo za każdym razem ten kibelek nabiera innych znaczeń, w zależności
kto go odbiera. Bełkot wariata nie rozumie znaczeń mniej-więcej, czyli
społecznych norm, czyli też nie może odnieść się z własną
interpretacją tych znaczeń mniej-więcej. Pozostaje pusta psychika
skazana na karmienie zupką i zapraszanie na spacerek. Czyli skazany
jesteś do funkcji biologicznych. Może Maciuś podnosił ci siusiaczka na
spacerze, bo z tym też pewnie masz już trudności.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-02-04 17:17:33

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"de Renal" <f...@g...com>
news:a32ce88a-7db8-4361-a38d-3bd1eb3f615c@j31g2000yq
a.googlegroups.com...
> Robakks napisał(a):

>> Wiesz de Renal ja myślę, że cipcie podobne do Ciebie tak właśnie
>> mają: ponieważ nie mają mózgów to nie potrafią domyślić się
>> co jest dobre i złe, kiedy i dla kogo - więc muszą stadnie słuchać
>> wyroczni swoich guru, które wiedzą lepiej. Jeśli Twój guru droga
>> cipciu de Renal powie Ci, że dobro to jest wziąść bombę i wysadzić
>> się w autobusie pełnym ludzi - to to zrobisz, bo słuchasz swojego
>> guru i nie potrafisz myśleć nie mając ani mózgu ani wolnej woli.
>> Fajnie jest być cipcią? :)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Był temat, różnice miedzy komputerem a człowiekiem, wiele osób je
> dostrzegło, w tym ja, ale nie mogę dostrzec żadnej różnicy miedzy
> tobą , a psychiką psa. No bo wiesz pies też widzi klapę muszli
> klozetowej i ona dla niego jest
> , ale już człowiek, wie że uświadamia sobię rzeczy w swojej
> świadomości, czyli jest samoświadomy.
> A to co ma w swiadomości jest mu dostępne, za to jak kibelek
> wygląda w swoim absolucie= jest nieosiągalne dla niego, za każdym
> razem widzimy inaczej kibelek, zależnie od naszego stanu psycho-
> emocjalnego.
> Czyli słowo kibelek jest nazwą mniej- więcej społeczną, mniej- więcej,
> bo za każdym razem ten kibelek nabiera innych znaczeń, w zależności
> kto go odbiera. Bełkot wariata nie rozumie znaczeń mniej-więcej, czyli
> społecznych norm, czyli też nie może odnieść się z własną
> interpretacją tych znaczeń mniej-więcej. Pozostaje pusta psychika
> skazana na karmienie zupką i zapraszanie na spacerek. Czyli skazany
> jesteś do funkcji biologicznych. Może Maciuś podnosił ci siusiaczka na
> spacerze, bo z tym też pewnie masz już trudności.

Dobrze droga cipciu, że wspomniałaś o moim siusiaczku - bo to
dobry przykład na wykazanie różnicy pomiędzy JEST a ISTNIEJE.
Mój siusiaczek JEST tylko jeden jak słoń w cyrku na arenie,
a ISTNIEJE w wyobraźni takich cipeczek jak Ty nawet gdy na Niego
nie patrzą i nigdy Go nie widziały. Co ciekawe mogłabyś się
przekonać, że JEST naprawdę i wcale nie musiałabyś go widzieć.
W odpowiednim monencie byś go po prostu poczuła.
Chcesz to sprawdzić doświadczalnie cipciu de Renal? :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-02-04 17:24:52

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Robakks napisał(a):
> "de Renal" <f...@g...com>
> news:a32ce88a-7db8-4361-a38d-3bd1eb3f615c@j31g2000yq
a.googlegroups.com...
> > Robakks napisał(a):
>
> >> Wiesz de Renal ja myślę, że cipcie podobne do Ciebie tak właśnie
> >> mają: ponieważ nie mają mózgów to nie potrafią domyślić się
> >> co jest dobre i złe, kiedy i dla kogo - więc muszą stadnie słuchać
> >> wyroczni swoich guru, które wiedzą lepiej. Jeśli Twój guru droga
> >> cipciu de Renal powie Ci, że dobro to jest wziąść bombę i wysadzić
> >> się w autobusie pełnym ludzi - to to zrobisz, bo słuchasz swojego
> >> guru i nie potrafisz myśleć nie mając ani mózgu ani wolnej woli.
> >> Fajnie jest być cipcią? :)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> > Był temat, różnice miedzy komputerem a człowiekiem, wiele osób je
> > dostrzegło, w tym ja, ale nie mogę dostrzec żadnej różnicy miedzy
> > tobą , a psychiką psa. No bo wiesz pies też widzi klapę muszli
> > klozetowej i ona dla niego jest
> > , ale już człowiek, wie że uświadamia sobię rzeczy w swojej
> > świadomości, czyli jest samoświadomy.
> > A to co ma w swiadomości jest mu dostępne, za to jak kibelek
> > wygląda w swoim absolucie= jest nieosiągalne dla niego, za każdym
> > razem widzimy inaczej kibelek, zależnie od naszego stanu psycho-
> > emocjalnego.
> > Czyli słowo kibelek jest nazwą mniej- więcej społeczną, mniej- więcej,
> > bo za każdym razem ten kibelek nabiera innych znaczeń, w zależności
> > kto go odbiera. Bełkot wariata nie rozumie znaczeń mniej-więcej, czyli
> > społecznych norm, czyli też nie może odnieść się z własną
> > interpretacją tych znaczeń mniej-więcej. Pozostaje pusta psychika
> > skazana na karmienie zupką i zapraszanie na spacerek. Czyli skazany
> > jesteś do funkcji biologicznych. Może Maciuś podnosił ci siusiaczka na
> > spacerze, bo z tym też pewnie masz już trudności.
>
> Dobrze droga cipciu, że wspomniałaś o moim siusiaczku - bo to
> dobry przykład na wykazanie różnicy pomiędzy JEST a ISTNIEJE.
> Mój siusiaczek JEST tylko jeden jak słoń w cyrku na arenie,
> a ISTNIEJE w wyobraźni takich cipeczek jak Ty nawet gdy na Niego
> nie patrzą i nigdy Go nie widziały. Co ciekawe mogłabyś się
> przekonać, że JEST naprawdę i wcale nie musiałabyś go widzieć.
> W odpowiednim monencie byś go po prostu poczuła.
> Chcesz to sprawdzić doświadczalnie cipciu de Renal? :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
A jaki jest jak 6-latka którą zrypałeś powiedziała, =że ogromny, a 40-
dziestka wpadła w szalony śmiech na widok paznokcia, bo trudno to
nazwać siusiaczkiem. Czyli mamy coś co każdy widzi inaczej, co zostało
nazwane mniej-więcej siusiaczkiem. Pies uważa że jego siusiak jest, za
to ludzie uświadomiają go sobie w różny sposób i różnych doznań
doznają.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-02-04 18:37:25

Temat: Re: Literki Robakksa
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"de Renal" <f...@g...com>
news:0e1fccf1-6aa7-4390-b4cb-2f9fbdc94ebb@u9g2000yqb
.googlegroups.com...
> Robakks napisał(a):
>> "de Renal" <f...@g...com>
>> news:a32ce88a-7db8-4361-a38d-3bd1eb3f615c@j31g2000yq
a.googlegroups.com...
>> > Robakks napisał(a):

>> >> Wiesz de Renal ja myślę, że cipcie podobne do Ciebie tak właśnie
>> >> mają: ponieważ nie mają mózgów to nie potrafią domyślić się
>> >> co jest dobre i złe, kiedy i dla kogo - więc muszą stadnie słuchać
>> >> wyroczni swoich guru, które wiedzą lepiej. Jeśli Twój guru droga
>> >> cipciu de Renal powie Ci, że dobro to jest wziąść bombę i wysadzić
>> >> się w autobusie pełnym ludzi - to to zrobisz, bo słuchasz swojego
>> >> guru i nie potrafisz myśleć nie mając ani mózgu ani wolnej woli.
>> >> Fajnie jest być cipcią? :)
>> >> Edward Robak* z Nowej Huty
>> >> ~>°<~
>> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)

>> > Był temat, różnice miedzy komputerem a człowiekiem, wiele osób je
>> > dostrzegło, w tym ja, ale nie mogę dostrzec żadnej różnicy miedzy
>> > tobą , a psychiką psa. No bo wiesz pies też widzi klapę muszli
>> > klozetowej i ona dla niego jest
>> > , ale już człowiek, wie że uświadamia sobię rzeczy w swojej
>> > świadomości, czyli jest samoświadomy.
>> > A to co ma w swiadomości jest mu dostępne, za to jak kibelek
>> > wygląda w swoim absolucie= jest nieosiągalne dla niego, za każdym
>> > razem widzimy inaczej kibelek, zależnie od naszego stanu psycho-
>> > emocjalnego.
>> > Czyli słowo kibelek jest nazwą mniej- więcej społeczną, mniej- więcej,
>> > bo za każdym razem ten kibelek nabiera innych znaczeń, w zależności
>> > kto go odbiera. Bełkot wariata nie rozumie znaczeń mniej-więcej, czyli
>> > społecznych norm, czyli też nie może odnieść się z własną
>> > interpretacją tych znaczeń mniej-więcej. Pozostaje pusta psychika
>> > skazana na karmienie zupką i zapraszanie na spacerek. Czyli skazany
>> > jesteś do funkcji biologicznych. Może Maciuś podnosił ci siusiaczka na
>> > spacerze, bo z tym też pewnie masz już trudności.

>> Dobrze droga cipciu, że wspomniałaś o moim siusiaczku - bo to
>> dobry przykład na wykazanie różnicy pomiędzy JEST a ISTNIEJE.
>> Mój siusiaczek JEST tylko jeden jak słoń w cyrku na arenie,
>> a ISTNIEJE w wyobraźni takich cipeczek jak Ty nawet gdy na Niego
>> nie patrzą i nigdy Go nie widziały. Co ciekawe mogłabyś się
>> przekonać, że JEST naprawdę i wcale nie musiałabyś go widzieć.
>> W odpowiednim monencie byś go po prostu poczuła.
>> Chcesz to sprawdzić doświadczalnie cipciu de Renal? :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> A jaki jest jak 6-latka którą zrypałeś powiedziała, =że ogromny, a 40-
> dziestka wpadła w szalony śmiech na widok paznokcia, bo trudno to
> nazwać siusiaczkiem. Czyli mamy coś co każdy widzi inaczej, co
> zostało nazwane mniej-więcej siusiaczkiem. Pies uważa że jego
> siusiak jest, za to ludzie uświadomiają go sobie w różny sposób i
> różnych doznań doznają.

Mamy coś - dobrze powiedziane cipciu de Renal.
Ja mam coś i to jest obiekt. To coś JEST fizyczne i empiryczne.
Ty chciałabyś to coś także mieć choć na chwilę, ale nie możesz
bo to coś choć ISTNIEJE w Twojej ślicznej i pustej główce-makówce
to nie jest tam, gdzie chciałabyś aby było - stąd dysonans.
Wiesz już czym różni się JEST od ISTNIEJE?
Bo to coś istnieje w Twojej głowie, a chciałabyś by BYŁO gdzie indziej.
hehe
Jak ładnie poprosisz, to kto wie... ;)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Filozofia Jezusa
tak sie powinno robić reklamy
Re: tak sie powinno robić reklamy
Re: GDZIE?...
Re: tak sie powinno robić reklamy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »