Data: 2006-07-30 09:30:43
Temat: Re: Lobelia
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:g59t7ifbx1c6$.1w2emazvv5688$.dlg@40tude.net...
>A konkretnie mieszańce speciosa, ciekawi mnie czy ktoś ma dłuzej niż jeden
> sezon. Nie mogłam się oprzeć i kupiłam, teraz zastanawiam się jakie ma
> szanse by nie stać się rośliną jednoroczną.
Ma szanse dość duże, nie wiem jaką masz. Moja rośnie u mnie 4-ty rok. Chyba
najgorsze są dla nich bezsnieżne zimy (pod śniegiem wytrzymała ostanie ostre
zimy). No i wiosna, nocne przymrozki, wtedy lobelie najbardziej cierpią. Z
tego co zauważyłam, trzeba je co drugi rok rozsadzać. Podlewać tez niestety
trzeba, są wrażliwe na susze.
> L.syphilitica bardzo ładnie mi przezimowała i dobrze rośnie (właśnie
> zaczyna kwitnąć).
>
Ta się u mnie sieje koszmarnie, przez to jest raczej niezniszczalna :)
Pozdrawiam
Kaśka
|