Data: 2004-08-23 16:13:47
Temat: Re: Lobelia cardinalis
Od: "Teresa" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Antoni Konitz" <a...@a...chem.pg.gda.pl> napisal w
wiadomosci news:4129D1B3.29BCA8DA@altis.chem.pg.gda.pl...
> Lobelia ta pochodzi z cieplejszych (ale nie goracych) stron Ameryki
> Polnocnej i rosnie tam nad brzegami strumieni (a wiec latem - blotko).
> Niestety nasze zimy ja wykonczaja, chociaz zabezpieczona przed sniegiem,
> lodem i wiosennymi roztopami potrafi przezimowac.
> Lepszym jednak rozwiazaniem sa jej hybrydy nazywane Lobelia speciosa,
> ktore zachowuja jej urok, a sa znacznie odporniejsze na mrozy i do tego
> moga miec inne kolory - rozne odcienie rozu, czerwieni i fioletu, a poza
> tym maja bujniejszy wzrost - nawet do 1.5 m. Zauwazylem, ze nowo
> ukorzenione rosliny zimuja lepiej niz kilkuletnie - a ukorzenianie jest
> bardzo latwe.
> Z samej Lobelia cardinalis lub fulgens (czerwone liscie) nalezy zebrac
> nasiona (uwaga - bardzo drobne), wysiac na wiosne i traktowac jak
> rosliny dwuletnie. Siewki, ktore nie zakwitly, zimuja lepiej.
>
> Pozdrawiam
> Antoni Konitz
>
>
Dziekuje bardzo za tak wyczerpujaca odpowiedz ,bede musiala swoja przesadzic
do gruntu , pamietac o wilgoci i zbierac nasiona.
pozdrawiam TeresaR
|