Data: 2013-09-20 23:26:38
Temat: Re: Lotnictwo
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron
Ale my wiem co jest destrukcją dla umysłu dziecka z badań naukowych, co nawet ma
nazwę, znęcanie się psychiczne nad dzieckiem......
Groźba wiecznych męczarni w piekle jest krańcowym przykładem psychicznego znęcania
się, tak jak wymuszony gwałtem stosunek analny jest krańcowym przykładem przemocy
fizycznej. Większość przypadków fizycznego maltretowania przyjmuje formy
łagodniejsze, podobnie jak większość przypadków psychicznego maltretowania,
nieodłącznego od edukacji religijnej. Ksiądz, który namawiał 14-letniego ministranta
do seksu oralnego, "błogosławiąc ten akt, jako sposób otrzymania komunii świętej",
nie tylko nadużył zaufania, jakie należy się nauczycielowi - czerpał także korzyści z
długich lat religijnego prania mózgu, jakie dziecko musiało znosić, ponieważ było
katolikiem od kołyski. Ładna mi święta komunia! Ale to tylko krańcowy przykład tego,
co Kościoły - a także meczety i synagogi - robią z umysłami powierzonych im dzieci w
toku normalnego rozwoju zdarzeń.
"Co powiedzieć dzieciom?" to tytuł znakomitego artykułu na temat religijnego znęcania
się nad umysłami dzieci, autorstwa wybitnego psychologa Nicholasa Humphreya.
Przygotowany w formie wykładu dla uczestników ruchu Amnesty International, trafił
potem, jako osobny rozdział, do książki The Mind Made Flesh, opublikowanej przez
Oxford University Press. Książka dostępna jest także w sieci. Gorąco ją polecam.
Humphrey twierdzi w niej, że w ten sam sposób, w jaki Amnesty pracuje niezmordowanie,
by uwolnić więźniów politycznych, powinniśmy uwolnić dzieci od religii, która za
rodzicielską zgodą wypacza umysły zbyt młode, by mogły zrozumieć, co się z nimi
dzieje. Powinniśmy o tym pamiętać, gdy na światło dzienne wyjdą kolejne sprawki
duchownych pedofili. Księżowskie obmacywanie dziecinnych ciał jest obrzydliwe, jednak
na dłuższą metę jeszcze bardziej szkodliwe jest księżowskie deprawowanie dziecięcych
umysłów.
|