Vilar napisał(a):
> U?ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa? w wiadomo?ci
> news:bf0b7f02-6974-47ac-a321-6c1bee0db48b@f12g2000yq
n.googlegroups.com...
>
>
> To zale?y od sytu?acji, bo im wi?cej wierz?cych w cnot? tym wi?cej
> widz? grzechu i to ju? pachnie stosem, gdy? nie dociera ?e cz?owiek
> sk?ada si? i z tego i z tamtego, wi?c wyparcie grzechu go tak naprawd?
> nawarstwia i jest go wi?cej i nawet to co jest niegrzeszne pojmuje si?
> jak grzech. Za to ja uwielbiam si? tarza? w takiej tw?rczo?ci 2 klasy,
> gdy tam ludzie przeciekaj? bardziej przez form? z tym jacy naprawd? s?
> . Wyznanie tej naszej grzesznej ''natury'' cywilizuje nas. Np; seks,
> dla katola jest dziki, bo niezasymilowany, bo wyparty, wi?c wulgarny=
> penis na krzy?u= zosta? odebrany wulgarnie, bo oni w tych sprawach s?
> dzicy i wulgarni. A cywilizuj?c seks, mamy chigien? i zupe?nie inne
> podej?cie do seksu.
> Lepiej jak co? dzikiego kontrolujemy ni? wypieramy, bo kontrola daje
> zamian? w pozytyw, a wyparcia nanosz? zbocze?c?w gwa?c?cych z cnot? na
> ustach.
>
> To chyba nie do konca tak.
> Bo upraszczaj?c to co piszesz to: tylko "z?o" jest autentyczne. A to
> przecie? nie tak. je?li akceptujemy swoje z?e strony, sw?j Cie?, to
> akceptujmy te? te dobre.
> W?a?nie o to mi chodzi. Niekoniecznie to co dobre musi by? wdrukowane,
> narzucone itd. Czasami po prostu jest. Wiesz...takie zwyk?e, ludzkie
> odruchy.
> Negowanie ich jest takim samym b?edem i przegieciem, jak udawanie
> ?wi?toszka.
>
> MK


Niem nie rozumiesz, chcesz schematu, albo zło albo dobro, te rzeczy
się przeplatają, to ludzie dążą do schematyzowania, tak jak z tym
Cybulskim, bo żeby być prawdziwym romantycznym pijakiem, trzeba być
jednocześnie trzeźwym realistą, . Postępujesz tak jak ciebie
wychowano, czyli dana schematyczna struktura jest tylko jedna i
powinna zamknąć w sobie wszystko jak wampir i nagle to co dana
struktura wypiera jest bardziej widoczne, palenie kobiet na stosie w
ramach cnoty, co to za cnota, aby palić ludzi..........to właśnie
obrót niezauważalny w całkowitą niemoralność.......a spowodowany
maksymalną moralnością, bo moralność ma pazury.