Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisał w wiadomości
news:b2mdbl$rr2$1@news.onet.pl...

> > ... mam tą świadomość, że los dał mi lepszą szansę.
>
> A skad o tym wiesz?

Stąd, że weszłam w dorosłe życie mając jednak inną sytuację niż np. ktoś kto
wychodzi z domu dziecka i nie ma się gdzie podziać. Nie sądzisz, że to
niesprawiedliwe? Przecież rodziców sobie nie wybieramy.


> Myslisz ze to tak wlasnie dziala, ze pewnego ranka okazuje sie,
> ze ni z tego ni z owego, bez powodu, bez ostrzezenia, bez n
> zmarnowanych i kompletnie zignorowanych szans, prosb, grozb,
> ktos zostaje se kloszardem?

Na pewno nie dzieje się to nagle i bez powodu, ale czy Ty z kolei myślisz,
że kloszardami zostają wyłącznie ci, którzy nie wykorzystali swoich szans?
Uważasz ze wszyscy na starcie, przy urodzeniu, mamy takie same szanse?


> Doprawdy? A Ty jedynie po prostu se to wzielas i teraz cieszysz
> sie ze Tobie los dal, a innym nie dal absolutnie_nic?

W którym momencie powiedziałam, że cieszę się z czyjegoś nieszczęścia?


> MZ Ty dobrze wiesz, ale zamiast to przyznac wolisz... uwazac
> sie za kogos duuuzo_lepszego! :)

Przeciwnie, z tego co pisałam wynika właśnie, że wcale nie uważam się za
kogoś lepszego tylko dlatego, że dostałam lepszą szansę.


> Skoro masz taka wyobraznie, to pomysl sobie co (calkowicie
> hipotetycznie) musialabys zrobic aby znalezc sie w punkcie
> w ktorym okazaloby sie ze oto stalas sie kloszardem.

Gdyby los bardzo ciężko mnie doświadczył, straciłabym wszystkich bliskich i
wszystko co mam, to jest bardzo możliwe że bym tak skończyła. Niewykluczone,
że nie miałabym motywacji i sily na to żeby normalnie żyć. Nie znam siebie
na tyle, ale nie mogę tego wykluczyc.

A Ty sobie pomyśl jakbyś żył, gdyby (hipotetycznie) nie było na świecie
nawet jednej osoby, której na Tobie zależy? Gdybyś nie miał gdzie mieszkać?
Jesteś pewien, że bylbyś takim samym człowiekiem jak teraz?
Pozdrówki :-)
Elle.