Data: 2006-05-27 23:58:14
Temat: Re: Lufka
Od: "Ajgor" <o...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "emes" <i...@m...com> napisał w wiadomości
news:pan.2006.05.26.15.48.07.694050@microsoft.com...
> ależ proszę: jestem dwudziestopięcioletnim bezdzietnym kawalerem,
To wiele wyjasnia. Nie masz pojecia, co znaczy przerazenie rodzica na mysl o
tym, ze dziecko bierze narkotyki.
Na prawde czasem ma sie ochote predzej umrzec, niz dowiedziec czegos
takiego. Po prostu nie masz pojecia, o czym mowa.
Rownie dobrze mozna rozmawiac ze slepym o kolorach.
> po
> studiach informatycznych, pracującym w zawodzie. od ośmiu lat palę też
> marihuanę - czasem więcej, czasem mniej. od innych środków też nie
> stroniłem, ale teraz nie mam na to czasu a i młodzieńczy zapał i
> ciekawość gdzieś minęły.
Czyli zwykly cpun. OK. Mi wystarczy. Wiecej nie bede odpisywal na twoje
posty bo nie ineteresuje mnie opinia cpuna.
> prośbę o odpowiedź na pytanie "kim jestem?" kieruję do ciebie. może
> dowiem się czegoś nowego. naprawdę, nie nabijam się. w razie potrzeby
> służę dalszymi informacjami.
Kim jestem? 42-letnim ojcem dwoch synow (19 i 16),
ktory nigdy nawet nie widzial narkotyku z bliska (bo nie chce), ktory od
dnia urodzenia pierwszego syna bal sie, ze kiedys jego dziecko siegnie po
narkotyki, i ktory wlasnie sie dowiedzial, ze siegnelo. Dla ktorego nie ma
na swiecie nic straszniejszego od narkotykow w rodzinie.
Ktory cale zycie ciezko (i uczciwie) pracuje na to, zeby dzieci wyprowadzic
na ludzi, a nagle mu sie swiat zawalil na glowe.
I ktory nigdy w zyciu nie czul wiekszej bezsilnosci.
>> Ciekawe jak moze przynosic cudzy mocz, jak nigdy nie wie, kiedy
>> dostanie sloiczek. Musial by nosic codziennie porzy sobie. Ciekawe gdzie,
>> jak ma regularnie sprawdzane wszystkie kieszenie, plecak itd... A w
>> lazience
>> nie ukryje, bo cala lazienke ja stworzylem od podstaw (robilem
>> wlasnorecznie
>> remont kapitalmy) i predzej ja znam tam miejsca do ukrycia niz on.
>> Zreszta
>> nie ma tam miejsc, w ktorych mogl by cokolwiek przede mna ukryc.
>
> myślałeś o zamontowaniu mu w plecaku podsłuchu i GPSa?
Ja walcze o zycie i przyszlosc syna a ty se jaja robisz? No ale czego mozna
sie spodziewac po cpunie. Nie pisz wiecej, bo
nie interesuje mnie opinia kogos, kto uwaza, ze narkotyki to cos dobrego.
|