Data: 2007-04-04 15:45:56
Temat: Re: Lustracyjka
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Czarna Sotnia <C...@m...org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ev0gkp$55d$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1175693866.014478.140740@b75g2000hsg.googlegrou
ps.com...
>
> > jasno ukazać jest tak dla nich jak i dla społecznego interesu wręcz
> > konieczny
> > ...w celu odbicia się nas wszystkich od dna...mentalnego owego
> > Tishnerowskiego
> > homosovieticusa...który i tych "chwalebnie moralnie ocalałych" [nie
> > złamanych]
> > się -choć ciut inaczej- również tli...
>
> Prywatnie myślę, że homo sovieticus to idealny kandydat na grzecznego
> i prawomyślnego obywatela UE;)
>
> Oczywiście, że tak, bo przecież taki, to ma zainstalowany moduł
panświnizmu,
> który wariantowo można przestawiać bądź to na ruble bądź to na dolary bądź
to na
> euro bądź to na franki szwajcarskie bądź na funty brytyjskie. Bierze z
każdego
> źródła, jak leci.
>
> A żeby odbić mentalnie od dna, nie można być świnią a rebours.
>
> No chyba, że świnią ukoszerowaną przez "GW", "Politykę" itp., to wówczas
ma się
> glejt na "świnię honorową".
>
> Bo dochodzimy do paranoi - kąpieli w błocie jako najlepszego środka na
stanie
> się aniołami;)
>
> Lepszy sposób, to smoła i pierze.
>
> > i to każdy niech ma mocno sam sobie na względzie.
> > Owo "oczyszczenie" dopiero musi się dokonać.
> > A jak? Jakim sposobem? To dobre pytanie!
>
> Śmierć jest najlepszym oczyszczeniem.
>
> Nie do końca, bo można zmusić świnię do oddania ofierze majątku
zgromadzonego po
> świńsku.
>
> Trzeba jeszcze trochę poczekać, to większość towarzystwa zejdzie i nie
będzie
> już problemu;)
>
> Guzik, prawda. Panświnizm jest pokoleniowy.
>
>
> Pac
>
> PS. Wyobraźcie sobie co czują dzieci ludzi publicznie oskarżanych o
> donosicielstwo.
>
> Może tak jak dzieci złodziei, gwałcicieli, morderców itp.
>
> Znam taki przypadek, to jest normalnie ciężka trauma.
>
> He, he.. a taki, to się zapytał tatula lub matuli skad u nich tak nagle
się
> wziął ten dobrobyt?
>
> Rozbicie rodziny de facto.
>
> Ojojoj, a rozbite rodziny i porwane więzy towarzyskie swoich ofiar, to
pies?
> Takie to łachudry-cierpiętniki. W końcu świadomie, z premedytacją i całą
> perfidią świnili innym, bo łudzili się, że się to nigdy nie wyda i nie
wyjdzie
> jakie to były kurwiszoństwa.
>
> Za co dostają w dupę?
>
> Za czerpanie korzyści z moralnego nierządu.
>
> Czemu są winni żony,
>
> Ale taka zdzira miło wydawała dolary w Pewexie lub Baltonie, które tak
znikąd
> przyniósł mąż do domu. Nie? Wówczas nie miała obiekcji moralnych?
>
> krewni,
>
> "Ty mi załatwisz to, a ja tobie tamto, bo akurat mam znajomego majora SB
lub
> MO." Prawda, że z tym się niekoniecznie kryto?
>
> itd. "agentów",
>
> Skrwysynów, którzy teraz rżną głupa, że się nic nie stało.
>
> na których nieuchronnie spada odium hańby?
>
> I wiekuistego potępienia.
>
Potrawka na ostro też podejdzie... ;)
|