Data: 2007-04-04 15:33:49
Temat: Re: Lustracyjka
Od: "Czarna Sotnia" <C...@m...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1175693866.014478.140740@b75g2000hsg.googlegrou
ps.com...
> jasno ukazać jest tak dla nich jak i dla społecznego interesu wręcz
> konieczny
> ...w celu odbicia się nas wszystkich od dna...mentalnego owego
> Tishnerowskiego
> homosovieticusa...który i tych "chwalebnie moralnie ocalałych" [nie
> złamanych]
> się -choć ciut inaczej- również tli...
Prywatnie myślę, że homo sovieticus to idealny kandydat na grzecznego
i prawomyślnego obywatela UE;)
Oczywiście, że tak, bo przecież taki, to ma zainstalowany moduł panświnizmu,
który wariantowo można przestawiać bądź to na ruble bądź to na dolary bądź to na
euro bądź to na franki szwajcarskie bądź na funty brytyjskie. Bierze z każdego
źródła, jak leci.
A żeby odbić mentalnie od dna, nie można być świnią a rebours.
No chyba, że świnią ukoszerowaną przez "GW", "Politykę" itp., to wówczas ma się
glejt na "świnię honorową".
Bo dochodzimy do paranoi - kąpieli w błocie jako najlepszego środka na stanie
się aniołami;)
Lepszy sposób, to smoła i pierze.
> i to każdy niech ma mocno sam sobie na względzie.
> Owo "oczyszczenie" dopiero musi się dokonać.
> A jak? Jakim sposobem? To dobre pytanie!
Śmierć jest najlepszym oczyszczeniem.
Nie do końca, bo można zmusić świnię do oddania ofierze majątku zgromadzonego po
świńsku.
Trzeba jeszcze trochę poczekać, to większość towarzystwa zejdzie i nie będzie
już problemu;)
Guzik, prawda. Panświnizm jest pokoleniowy.
Pac
PS. Wyobraźcie sobie co czują dzieci ludzi publicznie oskarżanych o
donosicielstwo.
Może tak jak dzieci złodziei, gwałcicieli, morderców itp.
Znam taki przypadek, to jest normalnie ciężka trauma.
He, he.. a taki, to się zapytał tatula lub matuli skad u nich tak nagle się
wziął ten dobrobyt?
Rozbicie rodziny de facto.
Ojojoj, a rozbite rodziny i porwane więzy towarzyskie swoich ofiar, to pies?
Takie to łachudry-cierpiętniki. W końcu świadomie, z premedytacją i całą
perfidią świnili innym, bo łudzili się, że się to nigdy nie wyda i nie wyjdzie
jakie to były kurwiszoństwa.
Za co dostają w dupę?
Za czerpanie korzyści z moralnego nierządu.
Czemu są winni żony,
Ale taka zdzira miło wydawała dolary w Pewexie lub Baltonie, które tak znikąd
przyniósł mąż do domu. Nie? Wówczas nie miała obiekcji moralnych?
krewni,
"Ty mi załatwisz to, a ja tobie tamto, bo akurat mam znajomego majora SB lub
MO." Prawda, że z tym się niekoniecznie kryto?
itd. "agentów",
Skrwysynów, którzy teraz rżną głupa, że się nic nie stało.
na których nieuchronnie spada odium hańby?
I wiekuistego potępienia.
|