Data: 2003-03-09 08:10:03
Temat: Re: MAMY LOKAL
Od: "d.v." <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
|--> "tycztom" <t...@N...waw.pl> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b4dlnl$o5a$...@o...sierp.net...
>
> Tak jak pisałem, to również ja, Ty albo Patrycja (albo każdy z nas) mógł
> znaleźć się (może być) po tamtej stronie.
>
> Ciekawi mnie tylko jak wygląda sposób rekrutacji (będzie wyglądał) - czy
> potencjalny kandydat musi się czymś wykazać i jaka będzie jego rola w
> "świetlicowym życiu".
Tak w ogromnym skrócie, i to wielkim! (nie chronologicznie):
0. chęć (z własnejh woli)
1. chęć pracy fizycznej - w zależności od umiejętności - malowanie, meblowanie, prace
porządkowe, prace czysto remontowe,
nadzór
2. historia życia, historia tzw. odsiatki - czy był ewidentnym psychopatą (to odpada)
czy człowiekiem, który zrozsumiał jakiś
swój błąd.
3. stan psychiczny, stan zdrowia zdrowia po uprzedniej konsultacji ze specjalistą np.
psychologiem + opinia psychologa
(motywacje, pewne cechy osobowości itd...), zobowiązanie
4. wywiązywanie się z obowiązków w 100%;
5. Absolutny zakaz jakiejkolwiek demoralizacji
6. chęć uczesnictwa w imprezach wyjazdowych (rajdy, wycieczki)
szczera chęć resocjalizacji i pomocy - to wychodzi w praniu
7. gdy już - obserwacja, obserwacja, obserwacja
8. Pewnie coś tu pominąłem, ale jeśli jakiewś zapytania to w miarę wiedzy dokoncze
> Czy ktoś już tego próbował? (nie koniecznie w Polsce - to może być zły
> przykład, bo jak wiemy "Polska, to ciekawa kraj" - Zulu Gula ;))
TAK
na pewno NIE w Szwecji, na pewno tak w usa
w Polsce, nie wiem jak to zostało udokumentowane, ale jeśli się nie mylę, w latach
1994-1996 może ktoś ma jakieś
doświadczenia z okolic Tarowa - to wiem od koleżanki, która późnie studiowała w
Krakowie resocjalizację - tam wiezniow,
ktorzy wykazywali chec powrotu do swiata prowadzano (sami sie oprowadzakli) do
swietlic, DPS-ów - organizowali wolny czas.
Wiem też, że kobiety więźniarki w Bydgoszczy (nie w Bydgoszczy, ale miejscowości na
G. kurcze teraz nie pamiętam, tam jest
więzienie dla kobiet, ok. 50-100 km od Bydoszy w górę Polski, duża miejscowość i
znana, tylko pierwszą literkę pamiętam, jak
znajde to podam) obecnie opiekują się dziecmi niepełnosprawnymi, a i też ale chyba)
współpracują i opiekują się dziećmi
porzuconymi - tu przypada opieka 1:1 czyli jedno dziecko na jedną kobietę. Pokazywała
to chyba TVN, skutki są zadziwiająco
rewelacyujne - korzyśxci czerpią dwie streony.
może osoba, która tego typu sprawami się nie interesuje, nie kojarzy, ale takich
spraw jest na prawde duzo, i nie są jakimiś
wyjątkami.
Placówki stricte MOPS-owskie to na pewno nie chcą się bawić tego typui rzeczami, bo
PANIE wychowawczynie raczej wolą swoją
robotę osdwalić i nie robić sobie oproblemów, ale te niepubliczne...
Nie wiem, czy wystarczająca odpowiedz czy nie,
Jesli zapytasz o źródła to ci na prawdę teraz więcej nie podam, bo nie znam,
potrzebowałby czasu na znalezienie. (Pamiętam
tylko film na faktach ŁAŃCUCHY - usa.
Ze swojej strony, to co mogę powiedzieć, że strona WWW jest konieczna, choćby ze
względów marketingowych, tak więc jak dożyję
:) to w stopce umieszczę adres i będzie można śledzić - pierwsze zdjęcia pewni
umieszczę nie długo - ciągle zastanawiam się
nad nazwą, mimo tylu propozyci!
|