Data: 2002-12-21 08:55:46
Temat: Re: MM - co jesc w pracy?
Od: "Hafsa" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dieta" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:au17o4$d9j$1@news.gazeta.pl...
>
> > Nie rozumiem. Skoro możesz jeść kanapki,
> > to czemu nie sałatkę z pojeniczka?
>
> Wersja krotsza: bo NIE MOGE
> Wersja dluzsza nieco: jedzenie w pospiechu, na szybko.. tylko cos co mozna
> szybko pogryzc, szybko polknac. Salatki - nie bardzo, kanapki - juz
predzej
> (w czasach przed Montignacem)
>
> Skoro napisalam, ze nie mam mozliwosci jedzenia obiadkow z pojemniczka
> oznacza to, ze nie mam mozliwosci jedzenia obiadkow z pojemniczka i nie
> sadze aby byla to kwestia, ktora nalezy poddawac dyskusji. Czy tresc
> przekazu nie jest wystarczajaca czytelna?
>
> Jesteś listonoszem i musisz jeść
> > chodząc? ;)
>
> Niezwykle dowcipne, powiem wiecej - arcyzabawne.
>
> Bedac pielegniarka jadam pielegnujac, bedac ksiegowa jadam ksiegujac,
bedac
> budowniczym jadam budujac a bedac spiewakiem jadam spiewajac, jak
rozumiem?
>
Alez nie zlosc sie,naprawde nikt zlosliwie ci tego nie napisal,kiedys sprawe
jedzenia w pracy omawialismy,stad te salatki,ktore wiele osob szykuje,mozesz
oczywiscie tez wziac owoce do pracy,jablka,mandarynki.Jak znajdziesz
zaufanego producenta wedlin,wezmiesz sobie chuda szynke z indyka z
warzywami.Mozarelle z pomidorami,a serka plesniowego mozesz jesc,poki ci nie
znudzi sie.
Pozdrawiam HAfsa
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|