Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?

Grupy

Szukaj w grupach

 

"MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-03-26 10:50:28

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Biegnę do pracy- a tu trzeba by napisać elaborat:-). Wiem, moja wina. IMO--
> do dalszej dyskusji należało by się zapoznać chociaż z radykalnym
> wybaczaniem

Czyli chciałbyś robić coś, czego nie chcesz, żeby robił Redart?
Hm...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2010-03-26 11:46:03

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: darr_d1 <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Mar, 02:17, glob <r...@g...com> wrote:

> > On 26 Mar, 00:21, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:

> > A ściślej, nie chodzi mi o to aby oceniać tą czy jakąkolwiek inną
> > osobę za myśl: "byłoby lepiej gdyby moi rodzice już nie żyli" w
> > kategoriach dobra - zła, zepsuta moralnie czy pozbawiona uczuć albo
> > wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o określenie czy istnieje taki
> > powód, taka przyczyna, aby człowiek nie ze złej woli pomyślał tak
> > właśnie o swoich własnych rodzicach.

> > [ciach]

> Jeśli dziewczyna odpowiada w taki sposób , to nie jest źle , bo w
> swoim buncie nadal na coś od ich strony liczy/rodziców, ma potrzebe
> więzi.

Dokładnie to było tak, że na zadane pytanie, to przed publicznością,
ona odpowiedziała "NIE". Jednak ta jej odpowiedź nie pokryła się z
wcześniejszym badaniem na wykrywaczu kłamst, bez publiczności (takie
są założenia tego programu), gdzie to w trakcie badania odpowiadając
prawdopodobnie również "NIE" wykazało, że jest to kłamstwo. Ona
oczywiście nie została o tym wcześniej poinformowana, a więc
odpowiadając "NIE" skłamała. Skłamała gdyż wcześniej, kiedys tam,
pomyślała sobie pewnie, że byłoby lepiej aby jej rodzce już nie żyli.

> Gorzej jak oni jej zobojętnieją, bo wtenczas przestanie się
> łudzić, więzi zostaną zerwane. Ale to jest wina rodziców, bo oni nigdy
> nie byli rodzicami.

Tak, wlaśnie. I to jest ten drugi rodzaj utraty więzi, czy jakkolwiek
by tego nie nazwać, gdy to człowiek ma milion powodów aby tak właśnie
sobie pomyśleć o swoich rodzicach, a jednak tego nie zrobi. Zamiast
tego wycofa się emocjonalnie, uzna ich byt za zło konieczne, a
wszelkie spotkania okolicznościowe czy rodzinne odbywają się na
zasadzie dobrowolnego przymusu. Taki właśnie przypadek jest mi znany.

Pozdrawiam,
darr_d1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2010-03-26 11:55:44

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: darr_d1 <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Mar, 08:44, Marchewka <s...@g...pl> wrote:

> darr_d1 pisze:
>
> > Pytam dlatego, że ja sam sam osobiście nie rozumiem takiej postawy
> > (myśli) dziecka wobec rodziców.
>
> Nie rozumiesz, a chcesz kategoryzowac na zasadzie: dobry-zly.
> Sa tacy rodzice, krorzy robia swoim dzieciom niewyobrazalna krzywde. Np.
> gwalcacy swoje dzieci, molestujacy seksualnie, znecajacy sie psychicznie
> czy fizycznie, alkoholicy.
>
Albo Ty źle zrozumiałaś mnie, albo ja nie rozumiem teraz Ciebie, więc
pozwolę sobie zacytować fragment mojej wcześniejszej wypowiedzi:

"A ściślej, nie chodzi mi o to aby oceniać tą czy jakąkolwiek inną
osobę za myśl: "byłoby lepiej gdyby moi rodzice już nie żyli" w
kategoriach dobra - zła, zepsuta moralnie czy pozbawiona uczuć albo
wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o określenie czy istnieje taki
powód, taka przyczyna, aby człowiek nie ze złej woli pomyślał tak
właśnie o swoich własnych rodzicach."

Wskaż mi proszę, w którym miejscu ja coś tutaj kategoryzuję?

> > Dla mnie to jest coś dziwnego i
> > nienaturalnego, choć z drugiej strony nigdy nie miałem takich
> > doświadczeń ze swoimi rodzicami abym był w stanie spojrzeć na to w
> > innym świetle.
>
> Co jest nienatualnego w tym, ze ktos ma _inaczej_, niz Ty? Inaczej
> mysli, inaczej postepuje, ma inne doswiadczenia.
>
Dla mnie jest to sytuacja nieznana i dlatego nienaturalna. Dla
odmiany, dla dzieci które były przez swoich rodziców bite czy gwałcone
sytuacją nieznaną i nienaturalną będzie taka sytuacja jak moja.

> > Znam jednak osobę, która miałaby wiele powodów aby
> > pomyśleć tak o swoich rodzicach, nigdy jednak tego nie zrobiła -
> > przynajmniej wprost i otwarcie, będąc tego w jakikolwiek sposób
> > świadoma.
>
> I o czym, to ma swiadczyc wg Ciebie?

A tego to ja właśnie nie wiem. Gdybym to wiedział i rozumiał, nie
wrzucałbym takiego tematu tutaj, na forum. Może Ty mi to przybliżysz i
wyjaśnisz? ;-)

Pozdrawiam,
darr_d1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2010-03-26 13:20:14

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: zażółcony <z...@m...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:75407260-d222-4eee-a08e-67b5021d4977@35g2000yqm
.googlegroups.com...

> Ja tez
I ja.

Redi, nie powie, co CZASEM myślał o teściach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2010-03-26 13:34:39

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hohs7u$sli$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>>> wiadomości news:hohol8$hl7$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>
>>>> I o czym, to ma swiadczyc wg Ciebie? Ze inni tez tak powinni zachowywac?
>>>> Czy trzeba rodzicow kochac/szanowac niejako z difoltu? Jesynie za to, ze
>>>> splodzili dziecko? Czesto w malo ciekawych warunkach i z roznym
>>>> poczuciem odpowiedzialnosci?
>>>> I.
>>> ,TAK!!!!!
>> Uwazam inaczej.
>> I.
> To_niszcz_się_samą_dalej. Owocnego niszczenia siebie:-(

A Tobie co? Czy ja pisalam _o_sobie_?!
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2010-03-26 13:46:30

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

darr_d1 pisze:
> On 26 Mar, 08:44, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
>
>> darr_d1 pisze:
>>
>>> Pytam dlatego, że ja sam sam osobiście nie rozumiem takiej postawy
>>> (myśli) dziecka wobec rodziców.
>> Nie rozumiesz, a chcesz kategoryzowac na zasadzie: dobry-zly.
>> Sa tacy rodzice, krorzy robia swoim dzieciom niewyobrazalna krzywde. Np.
>> gwalcacy swoje dzieci, molestujacy seksualnie, znecajacy sie psychicznie
>> czy fizycznie, alkoholicy.
>>
> Albo Ty źle zrozumiałaś mnie, albo ja nie rozumiem teraz Ciebie, więc
> pozwolę sobie zacytować fragment mojej wcześniejszej wypowiedzi:

Nie przecze, ze moglo dojsc do jakiegos nieporozumienia. Odniose sie
zatem raz jeszcze.

> "A ściślej, nie chodzi mi o to aby oceniać tą czy jakąkolwiek inną
> osobę za myśl: "byłoby lepiej gdyby moi rodzice już nie żyli" w
> kategoriach dobra - zła, zepsuta moralnie czy pozbawiona uczuć albo
> wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o określenie czy istnieje taki
> powód, taka przyczyna, aby człowiek nie ze złej woli pomyślał tak
> właśnie o swoich własnych rodzicach."
>
> Wskaż mi proszę, w którym miejscu ja coś tutaj kategoryzuję?

Cytat z Ciebie: "I wreszcie, czy w tej konkretnej sytuacji - Waszym
zdaniem - to ta dziewczyna jest zła"
To mnie chyba zastanowilo. Ale tak naprawde nie chodzi o
kategoryzowanie, wiec mozemy to zostawic.

>>> Dla mnie to jest coś dziwnego i
>>> nienaturalnego, choć z drugiej strony nigdy nie miałem takich
>>> doświadczeń ze swoimi rodzicami abym był w stanie spojrzeć na to w
>>> innym świetle.
>> Co jest nienatualnego w tym, ze ktos ma _inaczej_, niz Ty? Inaczej
>> mysli, inaczej postepuje, ma inne doswiadczenia.
>>
> Dla mnie jest to sytuacja nieznana i dlatego nienaturalna. Dla
> odmiany, dla dzieci które były przez swoich rodziców bite czy gwałcone
> sytuacją nieznaną i nienaturalną będzie taka sytuacja jak moja.

To zalezy. Jesli juz w momencie popelniania przez ich rodzicow
jakichkolwiek zbrodni na nich, czesci dzieci jest swiadoma, ze rodzice
sa zli, a one - ofiarami. Jesli jednak nie, bo wystepuje efekt
idealizacji swojego dziecinstwa i rodzicow, to predzej czy pozniej
(zazwyczaj pozniej, w doroslym juz zyciu) sa swiadome tragedii, jaka im
zgotowali rodzice. Powiem wiecej: dochodzi nawet do procesow, w ktorych
strona oskarzajaca sa pokrzywdzone dzieci.

>>> Znam jednak osobę, która miałaby wiele powodów aby
>>> pomyśleć tak o swoich rodzicach, nigdy jednak tego nie zrobiła -
>>> przynajmniej wprost i otwarcie, będąc tego w jakikolwiek sposób
>>> świadoma.
>> I o czym, to ma swiadczyc wg Ciebie?
>
> A tego to ja właśnie nie wiem. Gdybym to wiedział i rozumiał, nie
> wrzucałbym takiego tematu tutaj, na forum. Może Ty mi to przybliżysz i
> wyjaśnisz? ;-)

Moim zdaniem o niczym. Podajesz przyklad osoby, co do ktorej nie jestes
nawet pewny, czy ma uraz do rodzicow i jak duzy, bo nawet nie chce o tym
mowic. Zadna probka, by sie na nia powolywac. Poza tym, nawet, jesli ona
"tak ma", wcale nie oznacza, ze inni tez "tak maja", czy powinni miec.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2010-03-26 14:17:29

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



medea napisał(a):
> Chiron pisze:
>
> > To_niszcz_si�_sam�_dalej. Owocnego niszczenia siebie:-(
>
> No i co Ty wyrabiasz Chiron? To ma byďż˝ psychoterapia?
>
> Ewa


Bo to jest katolicka terapia, czyli...ja ciebie w dupcie, a ty masz
mnie kochać i szanować. Dzieci, z patologicznych domów, bo to jest
patologia, właśnie mają problemy z wyrażanie krzywdy jaka je spotkała,
bo przecież nie może wyrazić swojej krzywdy do wyziębionego i
niedojrzałegl rodzica, dla którego jest tylko podrządkowanie, gdyż
jest niedojrzały emocjonalnie[ dlatego powinien być pubiczny zakaz
zbiżania się księży do dzieci]. Więc takie dziecko dusi swoje emocje,
co się odbija na całym jego rozwoju.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2010-03-26 14:33:15

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



glob napisał(a):
> medea napisał(a):
> > Chiron pisze:
> >
> > > To_niszcz_si�_sam�_dalej. Owocnego niszczenia siebie:-(
> >
> > No i co Ty wyrabiasz Chiron? To ma byďż˝ psychoterapia?
> >
> > Ewa
>
>
> Bo to jest katolicka terapia, czyli...ja ciebie w dupcie, a ty masz
> mnie kochać i szanować. Dzieci, z patologicznych domów, bo to jest
> patologia, właśnie mają problemy z wyrażanie krzywdy jaka je spotkała,
> bo przecież nie może wyrazić swojej krzywdy do wyziębionego i
> niedojrzałegl rodzica, dla którego jest tylko podrządkowanie, gdyż
> jest niedojrzały emocjonalnie[ dlatego powinien być pubiczny zakaz
> zbiżania się księży do dzieci]. Więc takie dziecko dusi swoje emocje,
> co się odbija na całym jego rozwoju.

Poza tym, jak jak widzę rodzinę idącą do kk, to już wiem, że ci ludzie
mają deficyty umysłowe i emocjonalne i żal mi wtenczas dzieci, które
wyglądają jak takie.....ziemniaki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2010-03-26 14:44:42

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



darr_d1 napisał(a):
> On 26 Mar, 02:17, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > > On 26 Mar, 00:21, darr_d1 <d...@w...pl> wrote:
>
> > > A ściślej, nie chodzi mi o to aby oceniać tą czy jakąkolwiek inną
> > > osobę za myśl: "byłoby lepiej gdyby moi rodzice już nie żyli" w
> > > kategoriach dobra - zła, zepsuta moralnie czy pozbawiona uczuć albo
> > > wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o określenie czy istnieje taki
> > > powód, taka przyczyna, aby człowiek nie ze złej woli pomyślał tak
> > > właśnie o swoich własnych rodzicach.
>
> > > [ciach]
>
> > Jeśli dziewczyna odpowiada w taki sposób , to nie jest źle , bo w
> > swoim buncie nadal na coś od ich strony liczy/rodziców, ma potrzebe
> > więzi.
>
> Dokładnie to było tak, że na zadane pytanie, to przed publicznością,
> ona odpowiedziała "NIE". Jednak ta jej odpowiedź nie pokryła się z
> wcześniejszym badaniem na wykrywaczu kłamst, bez publiczności (takie
> są założenia tego programu), gdzie to w trakcie badania odpowiadając
> prawdopodobnie również "NIE" wykazało, że jest to kłamstwo. Ona
> oczywiście nie została o tym wcześniej poinformowana, a więc
> odpowiadając "NIE" skłamała. Skłamała gdyż wcześniej, kiedys tam,
> pomyślała sobie pewnie, że byłoby lepiej aby jej rodzce już nie żyli.
>
> > Gorzej jak oni jej zobojętnieją, bo wtenczas przestanie się
> > łudzić, więzi zostaną zerwane. Ale to jest wina rodziców, bo oni nigdy
> > nie byli rodzicami.
>
> Tak, wlaśnie. I to jest ten drugi rodzaj utraty więzi, czy jakkolwiek
> by tego nie nazwać, gdy to człowiek ma milion powodów aby tak właśnie
> sobie pomyśleć o swoich rodzicach, a jednak tego nie zrobi. Zamiast
> tego wycofa się emocjonalnie, uzna ich byt za zło konieczne, a
> wszelkie spotkania okolicznościowe czy rodzinne odbywają się na
> zasadzie dobrowolnego przymusu. Taki właśnie przypadek jest mi znany.
>
> Pozdrawiam,
> darr_d1

Nie do końca zrozumiłeś, bo w naszym społeczeństwie wyrażanie krzywdy
i tym samym złości do rodzica jest tabu. Wykrywacz kłamstw wykrył
obłudę, którą dzieci się uczy i jeśli postąpisz jak wokalista The
Doors i powiesz / zabiję ciebie ojcze/ to jest to dobre, bo to wyraża
żal, ale jeszcze nadzieję na dogadanie się z ojcem, następnym etapem
jest obojętność, ty nie tłumisz, ale pogodziłeś się, że to są obcy
ludzie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2010-03-26 15:43:44

Temat: Re: "MOMENT PRAWDY" - czy ktoś oglądał w czwartek ten program?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

No i teraz tak, wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że są osoby
niedojrzałe, które nie powinny mieć dzieci, ponieważ te dzieci
skrzywdzą. Tak więc projekt Hitlera by sterylizować podludzi nie
polegał na nienawiści do danego kraju, ale właśnie na tym, aby
niedojrzałe jednostki z dołów społecznych nie wytwarzały pokoleń
uszkodzonych dzieci, tak jak teraz sterylizuje się psychicznie
chorych. I moje przypuszczenie jest takie, że przez badania
psychologiczne w przyszłości, będzie się określało dojrzałość do
rodzicielstwa, a ludzi niedojrzałych sterylizowało[ chirek ma
przejebane i inni nawiedzeni]. Patrzcie, już teraz zabierane są na
dużą skale przez sądy dzieci z domów przez państwo, państwo tego długo
nie wytrzyma, więc wprowadzi aborcję i by zlikwidować patologiczne
domy, sterylizację takich rodziców. Patrzcie, oni, czyli katolicy, już
teraz się boją państwa i krzyczą na urzędników państwowych, bo wiedzą,
że u nich nie jest dobrze, boją się, że dziecko coś powie....hm.....co
sądzicie o takiej wizji państwa przyszłości, gdzie niedojrzali by byli
sterylizowani? Cebek nie musi się wypowiadać, bo jego odpowiedź znam;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Czy robię coś nie tak?
co sądzicie o gwiazdce?
Afera psychoseksualna
test psychologiczny 1
No, a generalnie to już...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »