Data: 2006-10-11 11:45:31
Temat: Re: MUSZKI
Od: i...@w...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@g...com napisał(a):
> porażka:)
Do słoika po dżemie - niekoniecznie umytego , to nawet lepiej -
nalać kilka łyżek octu i kilka łyżek wody, wrzucić kilka zapałek
(oskrobanych z substancji zapalajacej lub z uciętymi łebkami) jako
tratwę dla muszek :-) i zostawić na noc. Wszelkie owoce i substancje
owocopochodne schować.
Muszki obowiązkowo obsiąda "tratwę". Wtedy rano odkurzaczem (rurą
bez szczotki na końcu) wyciągnąć muszki ze słoika trzymając wylot
rury wprost nad wylotem słoika. Sposób bardziej perfidny: domieszać
do octu środek owadobójczy.
Zabieg trzeba powtarzac codziennie, ponieważ muszki pozostałe mnożą
się w inwazyjnym tempie i akcja musi wyprzedzić ich tempo
rozmnazania, aby wyginęły.
Czemu ocet? - Te muszki to in. muszki owocówki in. octówki. Wabi je
fermentacja octowa - dlatego siadaja na owocach, bo tam taka fermntacja
zachodzi zawsze podczas przechowywania.
|