Użytkownik "Radoslaw Tatarczak" <r...@z...olsztyn.tpsa.pl> napisał w
wiadomości news:9eo31u$9f7$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "prusak" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:9em105$oos$1@news.tpi.pl...
> > Może tak po kolei:
>
[ciach]
> To nie tak, przeciez wystarczy zapis, ktory mowi, ze pieniadze uzyskane
> od pracodawcow dyskryminujacych ON przeznacza sie na dotacje\subwencje
> dla powiatowych funduszy zajmujacych sie ON. W budzecie, w dziale samorzad
> terytorialny zawrze sie ta dotacje. Nie widze wiec zagrozenia, ktore
> podnosisz.
> Oczywiscie jesli zapis w nowelizacji ustawy bedzie dawal zupelna swobode
> to jestem przeciw takiemu przepisowi.

Widzisz, dziś na wysokość funduszu, którym dysponuje PFRON mały ma wpływ
rząd. Po likwidacji PFRON-u tym funduszem będzie dysponował rząd i tylko on.
Podczas konstruowania budżetu zawsze są dziury i jak sądzisz komu najłatwiej
jest zabrać pieniądze - MON, administracji, strajkującym górnikom czy też
kolejarzom czy ON?

Podałem przykład nauczycieli, gdyż właśnie tam już najbardziej wyraźnie
widać manipulacje rządu ustawami i prawami, nawet nabytymi. Tak więc zapisy
w ustawach nic nie zmienią, gdyż zawsze je można zmienić w zależności od
potrzeby.


> Mowiac szczerze nie widze zwiazku, bo tak samo PFRON przeznacza za
> malo dla PCPR. Gorzej wiec nie moze byc;)
Uważasz, że rząd przyzna więcej funduszy?

[ciach]

> Zdradze Ci tajemnice, tak samo bylo z wozkami elektrycznymi, poniewaz
> nie bylo zainteresowania to wiekszosc ludzi dostalo dofinansowanie
> z PFRON. Nie zdziwie sie wiec, ze ilosc tych wozkow byla mniejsza od
> ilosci powiatow.
Ten argument jest akurat na moją korzyść, gdyż w takim przypadku jest
możliwe skonstruowanie i przeprowadzenie takiego programu. Dzięki temu można
pomóc. Widzisz w jednym powiecie może nie być takich osób, a w innym może
być kilka i powiat samodzielnie, w pojedynkę nie przeprowadzi takiej akcji.
A czy pomoc takim ludziom to już się nie liczy?

> Sluszna diagnoza, ale tak samo prawdziwa jak w przypadku PFRON.
> Ja doskonale pamietam akcje pt: trzeba wydac pieniadze, bo moga
> zabrac, prowadzone przez PFRON.

Właśnie, to po co przeprowadzać zmiany, jeżeli nie uniknie się takiego
marnotrastwa.

[ciach]
> Ale czego to dowodzi? Oprocz Twojej wiary, ze centrala straci mniej
> w aferach niz samorzad?:) Ja w to watpie.....

Liczą się straty. Jeżeli nie można ich nawet zmniejszyć, nie mówiąc o
wyeliminowaniu, to po co zmiany?


[ciach]

> Ale masz prawo skargi do Wojewodzkiej Komisji Wyborczej. PFRON
> takiego "bata" sie nie dorobil - to jest wlasnie moim zdaniem najwieksza
> wada kazdego funduszu celowego.

No i co z tego, że mam prawo odwołać się wyżej, jeżeli fakt pozostaje
faktem. Pozbawiono mnie prawa. Sądzisz, że WKW przyjedzie do mojej
miejscowości i wybuduje podjazd lub wniesie mnie i mój wózek do lokalu
wyborczego? Jest prawo, ale nie jest stosowane. Podając to jako przykład
miałem właśnie na myśli fakt, że można uchwalić najlepsze prawo, ale gy go
się nie stosuje w życiu, to pozostaje martwym zapisem, budzącym tylko
niepotrzebną nadzieję. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że znaczna
część tzw. reform wyłazi bokiem społeczeństwu i tego obawiam się także w tym
przypadku.
Inny przykład doskonałej reformy to służba zdrowia. W mojej miejscowości nie
ma szpitala i gdy zachoruje się to niestety wysyłają do najbliższego
szpitala w naszej kochanej KCh odległego około 50 km lub, cięższe przypadki,
do Olsztyna, gdy w pobliżu jest inny szpital, ale on należy do innej kasy
chorych. W białymstoku mamy kliniki akademickie, ale tam nie możemy się
leczyć. Jeżeli muszę iść do neurologa lub innego specjalisty to najpierw
muszę pójść do lekarza rodzinnego po skierowanie, jakbym to ja nie wiedział
na co jestem chory (gdy leczę się całe życie).
Boję się właśnie takich reform. Boję się reform dla samych reform. Dlatego
jestem przeciwko likwidacji PFRON.

[ciach]
> Z tymi dwoma pietrami to nie przesadzajmy:) Wiesz ile rocznie PFRON
> wydaje na swoje koszty wlasne - placowe i materialnie? Sa one jak na
> moj gust zdeydowanie zbyt wysokie, moze to okazja by przy przekazaniu
> pieniedzy zmniejszyc je. Ale znowu, bez wyraznych zapisow w nowelizacji
> jestem przeciw przekazaniu pieniedzy.
I co w ustawie zapiszesz, że urzędnika musi utrzymać powiat, a pieniądze
przekazane muszą być wydane tylko na potrzeby ON. Chyba sam w to nie
wierzysz. W takim przypadku powiaty będą miały to w wielkim poważaniu.
Przyjrzyj się dokładnie jak szybko rozrasta się administracja lokalna.
Obecnie to właśnie tam jest tworzona największ liczba miejsc pracy. Z czegoś
trzeba tę armię urzędników utrzymać.
Można także ograniczyć wydatki na cele administracji w PFRON-ie. Spójrz na
to jeszcze z innego punktu widzenia. Tym wszystkim urzędnikom z PFRON-u
trzeba będzie dać odprawy. Przynajmniej budżet jednego roku to zeżre.

[ciach]

> Dlatego jestem za likwidacja swobodnego uznania, ktore panuje w PFRON.
A sądzisz, że w powiatach takiego czegoś nie będzie. Co zapiszesz w ustawie,
że Janowi Kowalskiemu należy się wózek, a Tomaszowi Nowakowi samochód, a
jeszcze Xinskiemu tylko kule lub aparat słuchowy czy też proteza? Będzie
swoboda uznania, bo to urzędnik będzie decydował według przedstawionych
papierów i swoich preferencji osobistych, politycznych i diabli wiedzą
jakich komu przyznać, a komu nie pomoc, dofinansowanie do zakupu... Zawsze
będzie można argumentować odmowę brakiem funduszów, tak jak jest teraz.
Tylko że dziś narzekają na PFRON, a jutro będą tłumaczyć się rządem.

[ciach]
> Jakbys nie zauwazyl to rzad, a wiec urzednik teraz tez o tym decyduje,
> oczywiscie w granicach prawa. Takie granice rownie dobrze mozna
> stworzyc i doprecyzowac dla samorzadow.

To po co zmieniać? Po to tylko by zmieniać? To jest bez sensu. Tylko że po
likwidacji nie będzie można przeprowadzić takich programów jak dziś.

[ciach
>
> Tylko, ze czasem jedynym wyjsciem jest czyn Aleksandra Wielkiego, czyli
> przeciecie tego wezla gordyjskiego, oczywiscie sensowne przeciecie:))

Tylko nie wierzę w to sensowne cięcie. Nie chę, by podczas tej operacji
pacjent zmarł.

[ciach]
>
> Mam dokladnie takie same watpliwosci, juz Leszek M. awizowal mi, ze
> bedzie to prymitywne przekazanie pieniedzy do samorzadow, jesli to
> sie potwierdzi, to niestety TY bedziesz mial racje. Bo ja jestem
> zwolennikiem
> likwidacji PFRON, ale pod warunkiem poprawy ustawodastwa i zwiekszenia
> ustawowych gwarancji, ze srodki beda sensowniej wykorzystane.

Ty jeszcze wierzysz w gwarancje prawne, ja przestałem w to wierzyć dawno
temu. Stąd bierze się mój pesymizm. Tym bardziej, że widzę co wyrabia się na
prowincji. Jakie odbywają się przekręty.
Chciałbym byś ty miał rację, bo zależy także mi na poprawie naszego losu.
Ale obserwując działania i PFRON-u, a zwłaszcza rządu, widzę że wszystko
zmierza w ograniczaniu praw ON. W 1993 roku nie miałem problemu z
zatrudnieniem (prawo pozwalało, bym mógł pracować we własnym domu będąc
jednocześnie zatrudnionym w firmie), dziś żaden pracodawca nie może mnie
zatrudnić - powód bardzo prosty - muszę pracować w siedzibie firmy. Tak
stanowi prawo, którego wykonawcą jest PFRON. Na idn piszą o telepracy -
prawo wyklucza taką pracę. (Oczywiście mam na myśli refundację stanowiska
pracy) Najwyżej mogę założyć własną działalność i na fakturę świadczyć
jakiejś firmie uslugi. I to nie PFORN ograniczył to, tylko ustawy, prawo.

Na te proponowane zmiany patrzę właśnie z tego punktu. Widzę, że jest coraz
gorzej i nie mogę spodziewać się po nowych zmianach nic dobrego, tylko
gorszego. Tylko jeszcze większy bajzel.

Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku
Prusak