Uzytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisal w wiadomosci


> Moim zdaniem rozmaryn nie ma zupelnie innego zapachu.

Dzien dobry!
Niekoniecznie.
Jest wiele metod wydobywania zapachu z rosliny, tak aby byl najpelniejszy.
Rozmaryn to jeden z najstarszych skladników perfum. Do jego zagorzalych
zwolenników nalezala Lokietkówna, królowa Wegier. Legenda mówi, ze w wieku
70 lat figlarna byla straszliwie i z dobrym skutkiem a to za sprawa perfum i
balsamów, których uzywala a których glównym skladnikiem byl olejek
rozmarynowy wlasnie. (Swoja droga ma on wlasciwosci pobudzajace i jest
lagodnym afrodyzjakiem) Te historie powinny byc opisane na stronach
Polleny-Aromy ale nie moge ich otworzyc znalazlem inny adres
http://www.cosmeticall.pl/57.html
Olejek lawendowy natomiast "starszy jest" i szersze znajduje w perfumerii
zastosowanie a z praktycznych rzeczy jest aseptykiem i dziala
bakteriobójczo. Zarazy szalejace w sredniowieczu omijaly rekawiczników i
perfumiarzy (najpierw perfumami zajmowali sie goscie robiacy rekawiczki,
które nasaczali pieknymi zapachami (czasem substancja mniej wonna za to
skutecznie zegnajaca delikwenta). Równiez tereny z plantacjami lawendy
(Francja) byly bezpieczniejsze od zarazy.
Pozdrawiam
Tomaszjan