Data: 2006-06-19 16:23:21
Temat: Re: Maliny - opryski
Od: "leku" <l...@p...wprost.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>
> Hejka. Żadnych.
Jeśli żadnych to skąd się biorą robaczywe maliny ? Zwłaszcza w pierwszym
okresie gdy jest jeszcze pełnia lata. Polana owocuje do pierwszych
przymrozków i wtedy rzeczywiście nic ich nie rusza.
Z tym, że wtedy to są mało smaczne :(
>>
>> Do tej pory stosowałem jedynie Decis w okresie kwitnienia na
>> kwieciaka maliniaka.
>>
> Mocno wątpię, żeby kwieciak wystąpił na odmianach owocujących na
> jednorocznych pędach.
Nie jestem znawcą ale mały brązowy żuczek licznie występujący na pierwszych
kwiatch to chyba ten jegomość. Pierwsze kwiaty pojawiają się na początku
lipca i to one są najbardziej atakowane.
>>
>> Obecnie jeszcze nie kwitną a widzę, że coś podżera młode liście
>> tworząc liczne dziury.
>>
> To może być kistnik albo jakiś szkodnik wielożerny. Jeżeli robi duże
> szkody potraktuj maliny Zolone, bo na Decis (pyretroidy) jest za ciepło.
Szkody nie są jeszcze duże, myślę, że moja skromna plantacja przetrzyma ;-)
>>
>> Ponadto daje się zauważyć zasychanie niektórych liści (końce).
>>
> Trzeba podlać. :)
> Pozdrawiam demistyfikacyjnie Ja...cki
Dzięki za rady. Pewnie z czystego lenistwa nie będę wiele pryskał,
ale kwieciaka będę tępił ;-)
pozdrawiam
leku
|