Data: 2004-04-04 08:42:04
Temat: Re: Malowanie fug
Od: "vogel" <v...@v...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
...ciach...
> Są rozmaite smarowidła do czyszczenia (nie malowania) fug, ostatnio
> widziałam nawet takie w formie pisaka - szczyt luksusu. Do faktycznego
> malowania polecał mi kiedyś doradca techniczny Mapei specyfik pod nazwą
> "Vernicetta", ale nie udało mi się tego znaleźć ani na żywo, ani w sieci.
Nie jestem przekonany do pisaków, tym bardziej że te malowidła mogą z czasem
zejść w trakcie mycia płytek.
> Tak czy inaczej marne szanse, że na starej, brudnej, zakamienionej,
> zatłuszczonej itp. fudze cokolwiek się na dłużej utrzyma, więc raczej
patrz
> punkt pierwszy. A potem ewentualnie rzeczywiście impregnat.
Zabrzmiało to brutalnie "...starej, brudnej, zakamienionej, zatłuszczonej
itp. fudze..." ale tak podejrzewałem że nie bedzie łatwo. Chyba faktycznie,
moje poszukiwania skończa się na konsultacji z fachowcami z "branzy fug" a w
ostateczności chyba pkt.1 i impregnat.
Pzdr.
|