Data: 2005-06-12 14:21:33
Temat: Re: Malowanie rzes
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magda" <m...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:d8hd1v$e3b$1@news.onet.pl...
> Mam takie glupie pytanie ;-) Czy mozecie mi napisac dokladnie jak
malujecie
> rzesy? Powaznie pytam. Jeszcze mi sie nie udalo zrobic tego nigdy bez
> posklejania ich. Kupilam kolejny tusz i ten sam problem, wiec to nie moze
> byc kwestia tuszu. Ja chyba cos zle robie.
Ja używam szczoteczki+grzebyka od dawno zużytego tuszu Mahattan. Mi każdy
tusz skleja rzęsy, całkiem możliwe, że coś robię źle, ale przynajmniej nie
muszę się jakoś specjalnie starać. Ciach ciach, i rzęsy są ładnie
rozdzielone. Teraz używam Lash Lift i po jednym pociągnięciu szczotką po
pomalowanych rzęsach wygląda się już ładnie :).
Majka
P.S. Mowa o rozdzieleniu nie dotyczy tuszu Lycra extend Astora. Koszmarrrr!
|