Data: 2002-05-10 22:15:52
Temat: Re: Mały problem
Od: Bischoop <B...@b...SA>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule Mariusz napisal(a):
> Mam mały i zarazem bardzo kłopotliwy problem i juz mówie o co chodzi. otóż
> moze na wstepie powiem iz nie mam nazbyt dużego doświadczenia jeżeli chodzi
> o podejście do dzieci.
> Do rzeczy.
> poznałem wspaniała kobiete która jest po nieudanym związku z którego ma
> bardzo sympatycznego ( ale trzeba i powiedzieć troszke rozpiesczonegogo
> synka). Nie mniej Bardzą ją kocham i bynajmniej wiem i od niej iż jest i na
> odwrót. tym samym chciałbym aby mnie jej synek polubiał . Bo to chyba
> podstawa.( ma 4 latka)
> La wyczuwam n akażdym kroku jego nie chęc to mówi że mnie nie lubi. jak chce
> sie z nim pobawił to ten zaraz idzie w druga strone czy ciągle powtarza
> żebym sobie poszedł. Mam nadzieje ze to sie wkrótce zmieni ale czy któras
> moze z Pań miała podobny problem albo któryś z Panów.
> chciałem dodać ponadto iż chciałbym aby było wszystko wpożadku i oby mnie
> choć trosk epolubiał
> pozdrawiam
>
>
>
Jak powyzej widac, chlopak najwyrazniej niezaakceptowal jeszcze nowego
faceta z ktorym jest mamusia. Troche czasu jeszcze minie nim chlopak
naprawde cie polubi, narzucanie swojej osoby nie jest tu nalepsze.
Sprobuj delikatnie pokazac ze malca lubisz, kup mu jakas fajna zabawke,
lecz niech da ja jego matka mowiac ze to od *wujka* .
--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %
|