Data: 2005-01-29 13:33:22
Temat: Re: Mandragora
Od: "Zielka" <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Nasionka siedzą w lodówce, stratyfikują się.
> Jest to bardzo czarodziejska roślina.
> nie pamiętam dokładnie jak to się robi,
> ale z jej korzenia można wyhodować małą istotę
> o nazwie Humunculs, on spełnia wszystkie
> polecenia, leczy, skarby przynosi.
> Wyrywanie korzenia mandragory jest bardzo
> niebezpieczne.Ona strasznie krzyczy, kto
> usłyszy ten krzyk natychmiast umiera.
> Należy w nocy przywiązać korzeń do psiego
> ogona, zawołać psa z dużej odlegóści.
> Pies wyrwie roślinę i umrze.
> Wtedy już można czarować.
>
Gdzies wyczytalam ze robiono badania nad reakcjami roslin.
W pomieszczeniu z roslinami jedna z nich byla przypalana plomieniem
przez jakis czas stale przez tego samego czlowieka. Wszystkim roslinom
podlaczono jakies urzadzenia, ktore rejestrowaly ich zachowania.
Stwierdzono, ze rosliny wyraznie rozpoznaja tego czlowieka i "boja" sie
nawet gdy przychodzil bez ognia.
Pewnie cos w tym jest, moze krzycza wszystkie wyrywane rosliny? :(
Mirku, jak bedziesz mial wiosenna oferte to pamietaj o mnie :))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|