Data: 2010-01-21 17:33:57
Temat: Re: Manorexia.
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 21-styczeń-10, gdy Redart wymamrotał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:1v93s8cw4e7j1$.dlg@trenerowa.karma...
>>A był to 21-styczeń-10, gdy Redart wymamrotał:
>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:hj9pfi$jr8$1@news.onet.pl...
>>>> 2- dajesz facetowi kosza- ale to przecież będzie oznaczać, ze masz
>>>> zasady
>>> Ja bym facetowi dał kosza - może mieć choroby weneryczne: Hiv, HPV,
>>> tysiąc
>>> innych rzeczy.
>>> Moze robić zdjęcia a potem szantażować.
>>> Może tysiąc rzeczy, które może osoba, o której nie wiemy nic,
>>> a przed którą odsłaniamy wszystko, łącznie ze swoją rodziną.
>>> Wystarczy.
>>> Ja bym się po prostu bał(a).
>>
>> no właśnie darr, dlatego najlepsze są mężatki :)
>
> Stawiam po prostu tezę, że monogamia ma sens sama w sobie,
> także towarzyszące jej emocje, moralność, poczucie więzi itp itd,
> łącznie z emocjami typu zazdrość itp. Nawet ewolucyjnie ma
> to sens.
ok, ale darr onegdaj pytał zdaje się o motywy zdrad z mężatymi i żonatkami
- to mu tylko pokazałem kilka obaw :)
do mnie przemawia ta kwestia z gniazdem, którą tu wyciąłem i nie chce mi
się wklejać - skojarzyło mi się trochę z "robieniem pod siebie".
ale to tak jest - mamy to gniazdo i nie wiemy nawet jak jest cenne.
bo "ten tylko się dowie, kto cię stracił".
--
heh, w życiu nie ma przypadków...
|