From: "Diana" <a...@a...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <CRgk5.8874$FO3.223921@news.tpnet.pl>
<A4wk5.10702$FO3.273745@news.tpnet.pl> <8mui7n$2vh$1@info.cyf-kr.edu.pl>
<8n07fs$omt$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<4tPk5.13003$FO3.334701@news.tpnet.pl> <3993c6e4$1@news.astercity.net>
<cESk5.13427$FO3.348299@news.tpnet.pl> <3993f945$1@news.astercity.net>
<8n121c$6aq$1@aquarius.webcorp.com.pl> <39945e7f$1@news.astercity.net>
<8n3pg5$bsn$1@aquarius.webcorp.com.pl> <3...@n...astercity.net>
<mnCl5.17858$FO3.444552@news.tpnet.pl> <3...@n...astercity.net>
<2nEl5.18208$FO3.453940@news.tpnet.pl> <39971b98$1@news.astercity.net>
<3yFl5.18375$FO3.456716@news.tpnet.pl>
Subject: Re: Marihuana
Date: Mon, 14 Aug 2000 02:06:41 +0200
Lines: 81
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: 10.13.8.6
X-Original-NNTP-Posting-Host: 10.13.8.6
Message-ID: <3...@n...astercity.net>
X-Trace: 14 Aug 2000 02:07:33 +0100, 10.13.8.6
XPident: news
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.astercity.net!10.13.8.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:55446
Ukryj nagłówki
Użytkownik wojtekf <m...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3yFl5.18375$F...@n...tpnet.pl...
> > W tym przypadku najważniejsze jest wykazanie bezpośredniego związku,
dane
> > statystyczne zatem niewiele mówią, a przynajmniej nie da się wykazać
braku
> > wpływu innych czynników. Zresztą... zupełnie nie chodziło mi o dyskusję,
czy
> > po marihuanie prowadzi się lepiej czy gorzej. Informację o
przeprowadzonych
> > badaniach podałam jako ciekawostkę, natomiast z moją oceną powstrzymam
się
> > do czasu poznania bliższych szczegółów tych właśnie badań.
>
> :>)))))))):>)))))):>)))))))))):>))))))))))))))) zajady mi sie robią
> no comments - nic wiecej
No cóż, przez chwilę miałam nawet nadzieję na ciekawą, rzeczową dyskusję,
ale widzę, że rozbawienie nie pozwala Ci na właściwą argumentację. BTW mnie
natomiast niezmiernie rozbawia Twoje emocjonalne zaangażowanie w krótką
podaną przeze mnie mimochodem informację, którą na dodatek opatrzyłam
odpowiednią "buźką", co chyba jednoznacznie określało mój punkt widzenia.
> Czy kilka tysiecy-krotne nacisaknie "dzwigni" przez psy aby dostac dawkę
'cracku'
> (to nie jest THC) nazywasz uzaleznieniem czy jest to zbyt "pochopne"?
Czytałeś uważnie mój post czy też emocje nie pozwoliły Ci na dostrzeżenie
pewnych istotnych szczegółów? "Crack" to nie marihuana, a o powstrzymaniu
się przed pochopnym używaniem słowa "uzależnienie" pisałam tylko w
kontekście marihuany. Zdaję sobie sprawę, że chcesz udowodnić swoją rację,
ale proszę, nie staraj się w imię tego zmieniać wymowy moich postów.
> W zdecydowanej wiekszosci raportow twierdzi sie ze THC nie uzaleznia
fizjologicznie ,
> nie ma objawow odrzucnia i glodu , pod tym wzgledem jest duzo slabsze od
nikotyny .
> Pozostaje uzaleznienie psychiczne i społeczne (wiekszosc teorii uzaleznien
> dzieli je na takie trzy czesci -
> a) fizjologiczne - glod
> b) psychiczne - stymulacja ukladow "kary-nagrody", wyksztalcenie odruchow
itp
> c) spoleczne - czy moge oprzec sie kiedy palą inni wokol mnie
> Tylko pierwszy aspekt nie jest mocno zalezny od osobowosci (chociaz sa
> znane przypadki ludzi ktorzy rzucili najciezsze natkotyki jak nozem ucial
> i prawie bez glodu) , i w niewielkim stopniu jest zmienny osobniczo.
> Dwa pozostale sa bardziej skomplikowane i w stosunku do roznych
> uzaleznienien maja rozne wagi.
Zgadzam się w pełni. Nigdzie zresztą nie pisałam niczego, co mogłoby być
sprzecze z powyższym fragmentem. Dodatkowo moje inne posty w tym wątku
sugerują całkiem zbieżne stanowisko.
> ;)
> Drogie Dziecie , to ze nie palilas dobrze o Tobie swiadczy !
> Ale niezle grasz "Liberałkę" - brakuje ci tylko troche praktyki i wiedzy,
> lecz bynajmniej nie zachecam .
Hmm... do wypowiedzi w takim stylu nie zwykłam się odnosić.
> Probowalas chyba jak Clinton :) - " tak - palilem, ale sie nie
zaciagalem" ;)
> Bo wypisujesz totalne bzdury , po pierwsze nie znasz badań prowadzonych
> nad THC,
> po drugie nie wiesz nawet ze zaburzenie poczucia czasu -
> jest objawem wymienianym na pierwszym najdalej drugim miejscu
> i doswiadczaja go wszyscy (co najwyzej sobie nie uswiadamiaja)
> ktorzy troszczke mocniej sie zaciagneli .
Skoro wątpisz z góry w prawdziwość moich słów na temat doświadczeń z
marihuaną, to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać. Przekonywać Cię nie
mam zamiaru, bo i po co, skoro wiesz lepiej? :)
Ale skąd u Ciebie całe to rozemocjonowanie, wywołane zaledwie krótką
wzmianką ku uciesze grupowiczów - dalibóg, nie wiem. ;)
Pozdrawiam,
Diana
|