On Tue, 21 Jan 2003 16:39:20 +0100, "Tib[Ruda]" <c...@a...pl>
wrote:

>Stwierdzilam dzis,ze mam dosc niemania;) wyzej wymienionej,po prostu
>musze,musze wreszcie jakas kupic i dzieki niej robic rzeczy,ktorych
>dotad nie robilam.Natchnal mnie tatar,a raczej brak tatara-kupilam
>kiedys zmielony w sklepie na tacce i wyrzucilam,ohydny byl:-(.Chce robic
>sama-i tu wychodzi problem maszynki,a konkretnie jej braku.Bede
>przymierzala sie do kupna i chcialabym zapytac Was o rade-czym sie
>kierowac,ktora firme warto wziac pod uwage,ktory konkretny model mozecie
>mi polecic z wlasnego doswiadczenia?Idealna bylaby dobra i niedroga.Z
>gory dziekuje za wszelkie sugestie :-)

Ja mam Zelmera "Diana" sie nazywa - malutka ale bardzo dobra, ma trzy
sitka, dwa komplety nozykow, takie cos do nabijania kielbas.

>Pytanie nr 2-czy ktos widzial gdzies moze w ktoryms z warszawskich
>sklepow taki gadzecik do nakluwania skorupek jaj,zeby nie pekaly w
>gotowaniu?Widzialam kiedys w Carrefour,ale "wyszly"-zagladam i nie
>ma,wiec moze gdzie indziej..?

O tez by mi sie przydalo, kiedys moja mama przyiwozla z NRD jeszcze,
ale ja z mama juz nie mieszkam i urzadzenie zostalo u Niej.

>Biegne piec po raz nie wiem ktory kokosanki Wkn i przygotowywac sie
>psychicznie do zrobienia jutro pierwszej w zyciu fasolki po bretonsku
>:-).Milego wieczoru :-).
>
Ja moze fasole na groch z fasola ;-))

--
Catalina
icq # 54287160