Data: 2001-12-15 07:27:02
Temat: Re: Matematyka I gimnazium. Bzdura czy perełka ?
Od: "marcello" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
olo napisał(a) w wiadomości: <9v5i4t$i4e$1@news.tpi.pl>...
[...]
>Możliwe rozkłady na trzy czynniki liczby 36.
>1,1,36 = 38
>1,2,18 = 21
>1,3,12 = 16
>1,4,9 = 14
>2,2,9 = 13
>6,6,1 = 13
>2,3,6 = 11
>3,3,4 = 10
>Znaj?c sumę, której my nieznamy, można za wyj?tkiem przypadku kiedy wynosi
>ona
>13, udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Ponieważ znaj?cy sumę nie potrafi
>takiej odpowiedzi udzielić to znaczy że suma wynosi 13. Skoro dodatkowo
mamy
>informację (pomijam kolor oczu) że JEST NAJSTARSZY, to to musi być 9,2,2 bo
>w 6,6,1 NIE MA NAJSTARSZEGO s? NAJSTARSI/SZE..
W grupie 9,2,2 nie ma najstarszego jest tylko starsze dziecko.
Stopniowanie przymiotników ...
a więc wskazywałoby to grupy:
1,2,18 = 21
1,3,12 = 16
1,4,9 = 14
2,3,6 = 11
Grupa 2,3,6 raczej odpada, bo w myśleniu potocznym liczba okien, to liczba
pięter x liczba okien na pietrze
Najstarszy jest w grupie 1,2,18 i dodatkowo suma = 21, co jest znanym
wynikiem w grze karcianej "oczko".
Rozwiązanie 2,3, 6 jest równie prawdopodobne w wyniku historyjki, jeśli
liczący okna w domu 1 piętrowym z drzwiami wejściowymi widzi, że okna na 1
pietrze są pomalowane na zielono.
Jest to przykład zadania, co do którego rozwiązanie zna piszący, bo sobie je
tak pomyślał, a nastepnie dopisał historyjkę, używając nieprzemyślanych do
końca słów, które to słowa wprowadzają dowolną interpreację historyjki.
Wszelkie tzw. urzeczywistniania matematyki są trudne i częstokroć prowadzą
do nieporozumień matematycznych, gdy przekłada się je z języka
matematycznego na nazwijmy to opisowy
Tak jak polecenie, aby uczniowie napisali np. 10 przykładów empirycznych
funkcji, co najczęściej prowadzi do wątpliwości np.: każdy palec ma
paznokieć.
marcello
|