Użytkownik skrzacik <s...@m...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9nqdth$kt2$...@n...tpi.pl...
> witam wszystkich serdecznie. gdy dzis 'odkrylam' grupe az podskoczylam z
> radosci.
> bede stalym gosciem wsrod was jesli mi na to pozwolicie.
> wracajac do meritum, haftem krzyzykowym zajelam sie kilka lat temu i zanim
> zorientowalam sie, ze sa specjalne tkaniny do tego rodzaju haftu typu
kanwa
> nauczylam sie haftowac na normalnym lnie z metra.
> w ten sposob powstaja obrusy, serwety itp. wybieram do tego celu len
srednio
> gruby, tak aby haft wykonywany jedynie podwojna nitka muliny w kwadracie
> dwie nitki watku i dwie nitki osnowy
> dawal w efekcie koncowym niemal plynna linie na lukach wzoru. praca ta
> wymaga dobrego swiatla i niestety okularow :( ale efkt wart jest ciezkiej
> pracy. wracajac do tkaniny, zawsze sprawdzam, bez okularow, czy nitki
osnowy
> i watku sa wyraznie zarysowane i wybieram naciensza tkanine w jakiej sa
one
> wyrazne.
> faktem jest, ze niektore lny maja dziwaczna wlasciwosc iz nitki osnowy i
> watku sa roznej grubosci w obrebie kilku centymetrow i pojedyncze krzyzyki
> minimalnie roznia sie wielkoscia, ale mimo to po zakonczeniu pracy trzeba
> sie bardzo dokladnie przygladnac sciegom aby taki blad wylapac.
>
> serdecznie pozdrawiam
> skrzacik
>
To Ty jestes prawdziwy skrzacik :-)))), moja siostra też haftuje na
prawdziwym lnie, krzyżyki sa bardzo drobniutkie, haft naprawdę wyglada
pięknie, ale rzeczywiście do tego trzeba mieć oczy, a ja ze swoimi + 4,5
ledwie daję rade w okularach, ale chęć haftowania jest więkasza niż.........
podziwiam
ula.
>