Data: 2008-11-11 06:17:22
Temat: Re: Matka przetrzymuje martwy płód
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
alan_transceiver; <gfafvk$4pf$1@news.onet.pl> :
> Źródło byle jakie, ale fotki raczej nie z photoshopa:
> http://www.papilot.pl/diety-zdrowie/news/2008/11/200
7-matka-przetrzymuje-martwy-plod.html
> Zdjęcie z czapeczką rozpierdala.
> Czemu najbardziej irracjonalne i masakryczne działania uzasadniane są
> przez ludzi, którzy to czynią, religią?
> Najsmutniejsze jest to, że w całą tą szopkę wmieszane są też dzieciaki
> tej matki. Dzięki niej mają szansę w przyszłości mieć podobnie nasrane w
> głowie...
Dodanie dzieci jest faktycznie niedobre, ale samo zachowanie [zajmowanie
się martwym płodem] już nie jest jednoznacznie złe. Pozwala matce oswoić
się z urazem, którego doznała - nosiła dziecko przez parę miesięcy, może
planowała jak je nazwie, znosiła złe samopoczucie, planowała co będzie
robić po porodzie, co będzie musiała zmienić [może dzieci, to "całe jej
życie", może dzięki dzieciom nie musi użerać się z rzeczywistością -
chodzić do pracy, współpracować z ludźmi, narażać się na ocenę i
krytykę?], a tu bęc - mega dysonans, spotęgowany dodatkowo tym, że coś,
z czym wiązała jakieś plany, czemu nadała osobowość, ot tak ulegnie
"zniszczeniu".
To co na zdjęciach to proces oswajania się z faktami, który nie jest ani
zły ani nienaturalny, dopóki nie zacznie trwać zbyt długo i dopóki nie
przybierze zbyt groteskowej formy.
A tę religję to niech sobie w buty wsadzi - to racjonalizacja. ;>
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|