« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2003-04-30 21:42:11
Temat: Re: Mąż mi się znudził :-(Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości news:
> > Mam wrażenie raczej, że najważniejsze jest właśnie to, że czujesz
> się
> > osamotniona, bo mąż nie zaspokaja jakichś Twoich waznych potrzb
> > emocjonalnych.
>
> Tak oczami duszy mojej dojrzałem kota który chciałby być głaskany
> (uwielbia to) ale znudziło mu się wchodzenie na kolana głaskającej go
> osoby.
>
> Czy to jest 'wina' osoby głaszczącej czy kota?
Mówisz o kocei wchodzącym na kolana drugiego kota, czy o dorosłym człowieku
wchodzącym na kolana drugiego dorosłego człowiek?
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2003-04-30 21:48:55
Temat: Re: Odp: Re: Mąż mi się znudził :-(Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości news:
> Aha, jakby zrobił awanturę z wybuchem zazdrości, to byłoby dobrze?
> Matko... miliony kobiet marzą o takim facecie (tak mi się wydaje ;)
Chyba rzeczywiście Ci się tylko wydaje ;-]
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2003-04-30 21:56:24
Temat: Re: Re: Mąż mi się znudził :-(Użytkownik "Edyta" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> Później żałuję że byłam na niego wściekła bo przecież jest dobrym mężem a
po
> tym wszystkim to już mi się staje taki nudny że jakos nic juz nie czuję i
to
> jest straszne.
Z tego, co piszesz, wygląda na to, ze jest raczej "dobrym dostarczycielem
pieniędzy do domu, który nie pije i nie bije", niż dobrym mężem. Przecież we
wszystkich najpoważniejszych problemach jesteś sama.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2003-04-30 22:11:07
Temat: Re: Mąż mi się znudził :-(
> Mówisz o kocei wchodzącym na kolana drugiego kota, czy o
dorosłym człowieku
> wchodzącym na kolana drugiego dorosłego człowiek?
>
Zastanawiam się nad marudnym kotem - mój dziadek miał kocie
futerko do grzania nerek ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2003-05-01 20:03:38
Temat: Re: Re: Mąż mi się znudził :-(
Użytkownik "Thalia" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b8o355$fkf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jakub Słocki wote:
> > Wlasnie chodzi o to ze nie szuka, tylko sie odsuwa na bok i tworzy
> > wlasny swiat. Ona juz zrezygnowala z poszukiwan w obrebie wlasnego
> > zwiazku,
>
> Zrezygnowała, bo nie wie, co ma robić. Nie wie, co się z nią dzieje i
> dlaczego. I to jest właśnie jej problemem, którego nie rozumie. I tym
samym
> nie potrafi sobie z nim poradzić.
A mnie nasunęła się jeszcze taka myśl.
Otóż przed urodzeniem dziecka, jak pisze Edyta, nie przeszkadzało Jej
"głaskanie męża jak dziecka". Po urodzeniu miała już swoją córkę i w mężu
chce widzieć partnera, który z Nią rozmawia, wspiera itp. a tu trafia na
wcześniejsze zachowania. może od tego się zaczęło???
> Ja potrafię sobie wyobrazić, że własny partner może się znudzić i potrafię
> zrozumieć, że można nie mieć pomysłu, jak wyjść z tej sytuacji. Wydaje mi
> się, że wiem, dlaczego Edyta odsuwa się na bok. Może dlatego, że nie chce
> tworzyć pozorów, ze wszystko jest w porządku, że nie chce udawać, nie chce
> się zmuszać. Woli uciec w samotność-niesamotność, szuka azylu, unika
> sytuacji, w których musiałaby udawać, że jest zadowolona. Ta ucieczka jest
z
> bezradności. Ja tak to widzę.
> I właśnie ta bezradność spowodowała, że dziewczyna prosi nas o pomoc.
Odsuwaniem się nie rozwiąże problemu. Lepiej porozmawiać nawet jeżeli
miałoby to być bolesne. IMO lepsza przykra szczerość od unikania, które jak
widać nie daje żadnego rozwiązania.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<O<
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2003-05-04 18:10:04
Temat: Odp: Mąż mi się znudził :-(> W sytuacji Edyty zapewne starłabym sie za wszelką cenę urozmaicić
> życie małżeńskie - jakiś wyjazd, moze alkoholowa imprezka tylko we
> dwoje z mężem ?
Albo alkoholowa imprezka np. we troje ;-)
Pozdrawiam
FK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2003-05-05 07:10:47
Temat: Re: Mąż mi się znudził :-(Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@p...onet.pl-----USUN-TO> napisał w wiadomości
news:slrnbb0dkr.thi.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> [...]
> >Lepiej, żeby udawała, że wszystko jest ok?
>
> Tak.
Uhm.
> [...] Najpierw problem był tylko w niej. Ale ona
> go przeniosła na cały związek (wynosząc się,
> ochładzając kontakty itd).
Uhm. Czyli dopóki "problem jest tylko w niej", a mężowi nic nie
przeszkadza (a - dygresyjnie - mąż Edyty wygląda mi na takiego,
co prędzej go skręci, niż się przyzna, że mu coś przeszkadza,
dopóki nie jest naprawdę niedobrze), to ma trzymać dziób na
kłódkę i z zaciśniętymi zębami odgrywać scenki ze szczęśliwego
pożycia małżeńskiego? Uhm.
> > [...]Uważasz, że lepiej byłoby, gdyby z tym mężem
> > spała wbrew temu, co czuje, na przekór własnycm
> > uczuciom, na siłę?
>
> Tak uważam, o ile oczywiście chciałaby do niego wrócić,
> dalej go kochać. Bo ile jej na tym nie zależy, to jej
> działanie jest zupełnie normalne.
Raczej o ile chciałaby do reszty odebrać sobie jakąkolwiek chęć
pozostania w tym związku. Bo mniej więcej takie skutki wywiera
zmuszanie się do robienia ze słodkim uśmieszkiem czegoś, na samą
myśl o czym dostaje się gęsiej skórki.
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2003-05-05 08:53:43
Temat: Re: Odp: Mąż mi się znudził :-(In article <b93l7j$g7b$1@news.onet.pl>, r...@p...pl says...
> > W sytuacji Edyty zapewne starłabym sie za wszelką cenę urozmaicić
> > życie małżeńskie - jakiś wyjazd, moze alkoholowa imprezka tylko we
> > dwoje z mężem ?
>
> Albo alkoholowa imprezka np. we troje ;-)
>
Tylko po co alkohol?
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2003-06-18 14:04:43
Temat: Re: Re: Mąż mi się znudził :-(Użytkownik "Edyta" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b8ocam$gla$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ... mówiłam i to wiele razy ale on zawsze powtarza że nic nie może na to
> poradzć itd...
> Widzisz mój mąż jest osobą bardzo poukładaną psychicznie jeśli można to
tak
> nazwać on nie ma żadnych kompleksów, żadnych problemów ze sobą, nic mu nie
> przeszkadza, zawsze robi to co lubi a jak czegoś nie lubi to zaraz to
> polubi, po prostu on nie ma żadnych problemów nic go denerwuje mało co
> wzrusza.
ma problem, jeden powazny problem: nieszczesliwa zone.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2003-06-18 23:17:44
Temat: Re: Re: Mąż mi się znudził :-(
Użytkownik "ddd" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcprm1$cu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Edyta" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b8ocam$gla$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > ... mówiłam i to wiele razy ale on zawsze powtarza że nic nie może na to
> > poradzć itd...
> > Widzisz mój mąż jest osobą bardzo poukładaną psychicznie jeśli można to
> tak
> > nazwać on nie ma żadnych kompleksów, żadnych problemów ze sobą, nic mu
nie
> > przeszkadza, zawsze robi to co lubi a jak czegoś nie lubi to zaraz to
> > polubi, po prostu on nie ma żadnych problemów nic go denerwuje mało co
> > wzrusza.
>
> ma problem, jeden powazny problem: nieszczesliwa zone.
>
Bo jest za dobry :), żona cierpi na brak odniesienia
szczęście/nieszczęście.
Gdyby mąż lał żonę pięć dni w tygodniu, z wyjątkiem sobót i niedziel(dni
wolne od pracy)
to w weekendy byłaby na pewno szczęśliwa:)
Zbycho
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |