Data: 2002-05-29 13:44:59
Temat: Re: Mezczyzna i zakupy - mit
Od: "Madzik (bylo: anyia)" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Huxley <h...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad2jtp$8rv$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> To moze absurdalny przyklad, ale pokazuje prawdziwe oblicze faceta.
> Pytanie powstaje. Dlaczego faceci zasluzyli sobie na miano takich
"niedorajd
> zakupowych".Decyduja o tym dwie rzeczy.
> 1) Wychowanie. Winne są: matka i zona. Ta pierwsze jezeli nie nauczyla
syna,
> to ten nie poczuwa sie do obowiazku. Z kolei zona musi nadrobic te
> zaleglosci. Jezeli sie podda, to wlasnie tak jest.
Przeciez takie przyklady mozna mnozyc w druga strone:-))))
"Poprosilem, aby w 10 slowach opisala swoj dzien. Zasnalem w drugiej
godzinie jej monologu" ;-))))).
Oczywiscie ze potrafia, my tylko grzecznie trzymalysmy sie tematu i
opisalysmy przypadki, keidy im sie akurat wyjatkowo cos nie udalo :-)))))
> 2) Lenistwo. Nam facetom po prostu sie nie chce. Nie sluchamy co mowia do
> nas zony i dlatego zamiast ryby mrozonej, przynosimy w puszcze. Dlaczego
nie
> sluchamy - bo uwazamy ze jest to malo wazne, i to powinna robic zona.
z tego samego powodu ja nie wynosze smieci :-))))))))))))))))
(albo robie to tylko jak naprawde bardzo musze ;-) )
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
|