W dniu 27.10.2022 o 00:51, PD pisze:
> W dniu 2022-10-26 o 22:45, FEniks pisze:
>> W dniu 26.10.2022 o 15:15, PD pisze:
>>> Dopiero wtedy Donek się do sprawy odniósł i zdaje się poszedł w
>>> retorykę "może nie do końca to przemyśleliśmy".
>>
>>
>> A właśnie! I jeszcze jedno tutaj - czego by nie mówić, ale "Donki"
>> jednak liczyły się z ludźmi i  potrafiły się cofnąć pod naporem
>> społecznym. Jak choćby w sprawie ACTA, ale nie tylko. Ja pamiętam
>> jeszcze przynajmniej dwie kwestie - obniżenie wieku obowiązku
>> szkolnego i wydłużenie urlopu macierzyńskiego (wtedy chodziło o matki
>> rodzące przed wejściem w życie ustawy).
>
> Zupełnie się nie zgodzę. To nie była oznaka liczenia się z ludźmi,
> tylko oznaka liczenia się z sondażami.


To nie ma znaczenia. Jeśli jesteśmy przy słynnych powiedzeniach, to
pozwolę sobie sparafrazować - to, co dla protestujących było celem, dla
rządzących być może było tylko środkiem. Być może tak było, ale ważne,
że i wilk syty i owca cała.


>
> Jak do tej pory, protesty na ogromną skalę zanotowałem tylko w sprawie
> aborcji. Coś pominąłem?


Chyba faktycznie żyjesz w alternatywnej rzeczywistości.


> Tak czy siak - skąd wiesz że nic nie dały - może plany były bardziej
> daleko idące :)


Nie wiem i nie obchodzi mnie to, stosuję brzytwę Ockhama. To, przeciwko
czemu protestowano, zostało zrealizowane. Po co mi gdybać o tym, co
mogłoby być, gdyby nie protesty.


--
Ewa