Data: 2022-10-28 13:29:22
Temat: Re: Michałek-przewałek.
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 28.10.2022 o 11:59, PD pisze:
> W dniu 2022-10-28 o 09:53, FEniks pisze:
>> W dniu 28.10.2022 o 09:20, PD pisze:
>>>
>>> Nie o to chodzi. Obdarłaś naukę gry ze wszystkiego co istotne
>>
>>
>> Niczego nie obdzieram. Skupiłam się na tym aspekcie, który
>> najbardziej różnicuje możliwości dziecka versus dorosły w kwestii
>> nauki *gry na instrumencie*. O tym przecież była mowa, a nie o
>> zdobywaniu wykształcenia muzycznego.
>
> Cytuję co dotarło do mojego rezerwatu:
> "W przypadku gry na instrumencie to kwestia umiejętności, a nie
> wiedzy, w dodatku umiejętności automatycznych".
No i podtrzymuję. Wszak to Ty napisałeś do Kviata - "Spróbuj zacząć
naukę gry na jakimś instrumencie, a potem porównaj swoje postępy z
postępami 7-latka, który zaczął się uczyć równo z tobą."
No więc myślę, że Kviat albo jakikolwiek inny dorosły nie ma raczej
szans w ciągu kilku lat zrobić takich samych postępów jak 7-latek w grze
na jakimkolwiek instrumencie, za to w tym samym czasie ma szansę zdobyć
znacznie większą wiedzę teoretyczną w zakresie muzyki niż 7-latek.
Ale ale - zaczęło się chyba od stwierdzenia, że na naukę nigdy nie jest
za późno, o ile się nie mylę. No więc nigdy nie jest. Ty sprowadziłeś to
wyłącznie do efektu tej nauki, a czasem droga jest celem. Wirtuozem
instrumentu, ani profesorem w jakiejś dziedzinie się raczej nie zostanie
zaczynając w wieku dorosłym, z różnych powodów. Co wcale nie zmienia
prawdziwości stwierdzenia, że w każdym wieku można (i warto) się czegoś
(na)uczyć.
--
Ewa
|