Data: 2002-03-24 18:45:22
Temat: Re: Michalowi
Od: "Wojciech P" <d...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> napisał w
wiadomości news:Ufnn8.662$vI3.789786@newsfeed.slurp.net...
> "Wojciech P" <d...@p...com.pl> wrote in message
news:a7kotu$96j$3@news.tpi.pl...
> >
> > Bo przeciez w warunkach natruralnej przyrody jakos nie dostrzegamy
zmian.
> > Nie widzimy, co uroslo, a co zmarnialo. Ta przyroda naturalna zdaje sie
byc
> > za naszego zycia niemal niezmienna.
>
> Kto nie dostrzega, a kto dostrzega. Przychodziles do mlodnika na
> rydze i poziomki, a tu mlodnik wyrosl. Wielki buk, kolo ktorego
> przechodziles kilka rzy w tygodniu przez ostanie 5 lat spacerujac
> po lesie, zostal zlamany przez wiatr. Teren bylej wsi, zlikwidowanej,
> bo byla w obrebie parku narodowego, zarasta i dziczeje.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
Oczywiście masz rację, i tak się zdarza. To co pisalem mialo troche
"filozoficzny" wydzwiek. Ale tak czy inaczej w kontekscie zmian w Twoim
ogrodzie - te sa niewielkie.
Bronie jtezy ogolnej - otoz moim zdaniem dostrzegalne zmiany w krajobrazie
to czesto lata cale, dostrzegalne zmiany w Twoim ogrodzie - to rok,
naajwyzej dwa. Mam racje? Bo sm tego jeszcze nie wiem...
wojtek
|