Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Migrena
Date: Wed, 25 Jun 2003 19:13:59 +0200
Organization: Z.Bocznica w Gliwicach
Lines: 121
Sender: z...@o...pl@uh178.internetdsl.tpnet.pl
Message-ID: <bdcksl$jcl$1@news.onet.pl>
References: <3...@2...17.138.62>
<s...@k...icsr.agh.edu.pl>
<1...@2...17.138.62> <bd6rvb$me3$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@2...17.138.62> <bd7e1q$e5e$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bd7gh2$eft$1@nemesis.news.tpi.pl> <bd8t15$n2n$1@nemesis.news.tpi.pl>
<2...@2...17.138.62> <bd9cch$5oh$1@news.onet.pl>
<bdaq6r$gvk$1@news.onet.pl> <bdbh7q$85e$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bdcg6k$8rn$1@news.onet.pl> <bdchhr$hpd$1@atlantis.news.tpi.pl>
Reply-To: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
NNTP-Posting-Host: uh178.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1056560853 19861 80.55.137.178 (25 Jun 2003 17:07:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Jun 2003 17:07:33 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:42654
Ukryj nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Nixe <n...@n...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:
> :: Jeśli ten ksiądz/ta zakonnica potępia grzech, którego się
> :: dopuszcza - no to sorry, ale mam prawo powiedzieć/napisać, co
> :: sądzę o tego rodzaju obłudzie.
> :: Niech się trzymają tego, co postanowili/ślubowali.
> A jeśli się nie trzymają, to czy to jest karalne z punktu widzenia
> prawa świeckiego?
Nie jest. Czy jednak tylko na rzeczy karalne mam prawo wznosić głos
potępienia? (Łapińskiego i Kołodki nie cierpiałem również) :]
Jak pisałem - potepiamy zdradzających (choć nie nas zdradzają),
potępiamy stronniczych wobec dzieci (choć nie nas krzywdzą) -a tutaj
mamy milczeć?
Proszę bardzo - ja nie będę.
> :: Napisałem, że defaultowo są wzorami.
> Nie ma czegoś takiego, jak wzór defaultowy ;-)
Aksjomatycznie niepopełniający grzechów ciężkich - lepiej? ;]
> :: Gdyby ksiądz uderzył Twoje dziecko - też uważałabyś, że nie
> :: mam prawa tego potepić, bo to nie moja sprawa/mój interes?
> Ja bym to potraktowała, jak uderzenie przez człowieka, a nie przez
> księdza.
Szkoda tylko, że państwo tego tak nie traktuje :(
Polecam serię: "Matka Boska i zabójcy" z NIE - o przejechanym na
drodze dziecku przez bp'a, gdzie policjanci podczas śledztwa
zachowali się jak słynne trzy małpy (no eyes, no ears, no tongue).
Ależ oczywiście można od razu szumować, że to brukowiec... tyle, że
nikt zaskarżać nie zaskarża :]
> :: Dymanie żony parafianina też nie, prawda? Let's tolerate it :]
> A co zamierzasz z tym robić? Donieść na policję?
> Mi osobiście to wisi - jego cyrk i jego małpy.
> Taki ktoś sam sobie wystawia świadectwo, a nagłaśnianie tego
> niczego nie zmieni.
Tobie wisi, a mi stoi... ością w gardle, że mają tupet.
> :: Ha, nie kłuje Cię w oczy obłuda ludzi i stosowanie przez nich
środka
> :: wczesnoporonnego z tym, czego nauczają na ich temat?
> Fakt, jest to obłuda i każdy to wie, więc co w tej sytuacji zmieni
> fakt, że powiesz głośno "to obłuda"!
Najpierw nauczmy się rozmawiać o problemie i zaakceptować jego
istnienie - a później pomyślimy nad sezonem łowieckim :)
> Poza tym przypominam, że wątek rozpoczął się od złamania tajemnicy
> lekarskiej, bo kogoś oburzyły spiralki u zakonnic. A moim zdaniem
> oburzenie tym faktem nie stanowi powodu, by taką tajemnicę złamać.
Ja mam inne zdanie - ot, takie ludowe poczucie sprawiedliwości ;)
> :: No to gratuluję, jesteś wymarzoną parafianką (tj. osobą
zacofaną).
> Ja też? Chyba trochę nie bardzo, bo ja niewierząca jestem ;-)
Ty wiesz, że to istnieje i temu nie zaprzeczasz. A to jest różnica.
> ::: Przepraszam za wycieczkę osobistą, ale Ty umieściłeś w necie
> ::: idiotyczne fotki z jakiejś imprezy i byłeś baaardzo oburzony,
że
> ::: ludzie, których nie zaprosiłeś do oglądania podali sobie adres
> ::: strony i obejrzeli Ciebie, jak się bawisz.
> :: Nie o to miałem pretensję.
> A o co? Bo o ile dobrze pamiętam, to właśnie o to, że obcy ludzie
> weszli na Twoją stronę i wymienili kilka komentarzy na jej temat.
A
> Tobie się to bardzo nie podobało.
Wejście odbyło się _grupowo_, w większości obcych ludzi - wskutek
rozmowy na mój temat w zamkniętym TWA.
Ciebie również zachęcam do odszukania tamtego wątku i prześledzenia
go - bo cyklicznie przejawiasz różnorakie (czyżby świadome? :)) luki
w pamięci :)
> :: A czy fotki były idiotyczne? Większości jednak się podobały :]
> Wnioskujesz to z wpisów do księgi gości? ;-)
Z archiwum google'a - wszak Tobie się podobno też podobały? :]
> :: Byłaby - gdybym publicznie utrzymywał, że żyję w abstynencji,
> :: celibacie i umartwiam non stop moje ciało... a wyszłoby, że to
> :: bzdura.
> :: A tego mitu nigdzie nie szerzyłem.
> Więc skąd to oburzenie, że ktoś śmiał obejrzeć Twoje normalne
> zdjęcia z normalnej imprezy?
Nie 'obejrzeć zdjęcia' ale '_grupowo_ dywagować sobie na mój temat i
urządzać sobie _grupowe_ wycieczki z komentarzem'.
Zasadnicza różnica - tak trudno to zauważyć czy zapamiętać? :)
> :: Natomiast księża/zakonnice szumią głośno nt. ochrony życia
> :: poczętego, antykoncepcji jako kultu śmierci i podobnych
rzeczach
> :: - a życie pokazuje coś zgoła innego...
> A może ci, co szumią, nie zakładają spiralek, a ci, co zakładają
nie
> szumią...
A może poszli do lasu...?
Niech ma, kto chce - ale nie ci, którzy ślubowali na świętości żyć w
czystości celibatu i grzmi z ambony o grzechu antykoncepcji.
> :: Katolicka moralność, Pani Olu.
> No proszę. To moja też jest katolicka?
Tam było: nie widzę, nie słyszę, nie mówię. Tu jest: widzę, słyszę,
ale po co mówić.
Niedbała i sprzyjająca nadużyciom, IMHO.
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
|