Data: 2005-04-17 10:02:40
Temat: Re: Milin amerykański
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> To i ja na przyczepkę.
> Znajomy się przeprowadzał i wykopał 2-leniego milina, przyciął mu trochę
> gałązki. Wzięłam kilka patyków, potraktowałam ukorzeniaczem i trzymam w domu
> w donicy na parapecie pod folią, minął tydzień i z pąków zaczęły rozwijać
> się listki. Wiem, że milin trudno się ukorzenia, a i pora jest
> nieodpowiednia.
> Ale spróbuję, kosztuje mnie to doniczkę, trochę ziemi i zobaczymy, chociaż
> jestem raczej sceptycznie nastawiona.
>
> Pozdrawiam
> Violetta
Milin bardzo łatwo mnoży się z sadzonek korzeniowych.
Weź kawalki korzenia, mogą być nawet grubości ołówka,
ale grubsze lepsze.Potnij na kawałki 10 cm, zakop w ziemi
a resztę zrobi przyroda.Bez żadnej opieki wyrośnie las.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|