« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-11-12 18:12:27
Temat: Re: Miłość / Małżeństwo
> ... dla mnie miłość i małżeństwo to
> jedno i to samo ... a nawet miłość bez małżeństwa
> jest dla mnie czymś niezrozumiałym
witam
czyli ja z moim konkubentem i naszym dzieckiem sie nie kochamy ?
jak dla mnie czysta prowokacja do dyskusji .zażarych :)
pzdr.
p.>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-11-12 18:45:59
Temat: Re: Miłość / Małżeństwo
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:8604-1068647176@213.17.138.62...
> Na pl.sci.psychologia padło:
>
> > Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:botbbd$m9i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > >
> [cyt.]
> ... dla mnie miłość i małżeństwo to
> jedno i to samo ... a nawet miłość bez małżeństwa
> jest dla mnie czymś niezrozumiałym
> [/cyt.]
>
> Mnie ręce opadły
> (i paru znajomym też)
>
> A wam co na myśl przychodzi?
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
Owszem, że każdy ma prawo do swoich poglądów ;-)))
Ty do swoich, Edyta do swoich a ja do swoich ;-))))))
I tak długo, jak długo nie potępiamy tych mających inne poglądy, nie
próbujemy narzucać swoich poglądów innym to wszystko jest ok.
Jak dla mnie miłość i małżeństwo są bardzo blisko siebie i się wzajemnie
uzupełniają :-DDDD co stwierdzam po blisku 20 latach małżeństwa i cieszy
mnie to bardzo :-DDDD
Co wcale nie znaczy, że uważam Twój związek za mniej wartościowy itp.
Pozdrawiam
--
Slav
www.slav.civ.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-11-12 18:56:38
Temat: Re: Miłość / MałżeństwoOn Wed, 12 Nov 2003 15:20:15 +0100 I had a dream that Qwax <...@...Q> wrote:
>[cyt.]
>... dla mnie miłość i małżeństwo to
>jedno i to samo ... a nawet miłość bez małżeństwa
>jest dla mnie czymś niezrozumiałym
>[/cyt.]
>Mnie ręce opadły
>(i paru znajomym też)
>
>A wam co na myśl przychodzi?
Że mam się ożenić ze wszystkimi swoimi córkami? Bo małżeńśtwo z synami
nie przejdzie z powodów braku legalizacji takich związków w Polsce...
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-11-12 19:41:01
Temat: Re: Miłość / MałżeństwoWyczytalem w <botj21$5kj$1@atlantis.news.tpi.pl>, ze r...@p...fm
twierdzi...
|
|Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
|news:MPG.1a1c646f1984b79c989d23@news.onet.pl...
|
|> > [cyt.]
|> > ... dla mnie miłość i małżeństwo to
|> > jedno i to samo ... a nawet miłość bez małżeństwa
|> > jest dla mnie czymś niezrozumiałym
|> > [/cyt.]
|> >
|>
|> ze kazdy ma wlasne poglady? I ze moze nie potrafi zrozumiec innych
|> (pogladow).
|
|
|Dlaczego uważasz, że przytoczona wypowiedź zakłada niezrozumienie poglądów
|innych ludzi? Dla autorki "miłość bez małżeństwa jest czymś niezrozumiałym",
|co nie oznacza bynajmniej "poglądy ludzi, dla których miłość i małżeństwo to
|osobne kwestie, są dla mnie niezrozumiałe".
1. "i ze _moze_ nie potrafi". Czyli nieobowiazkowo.
2. Czy to, ze ktos widzi milosc bez malzenstwa to nie jest jakis poglad?
3. Jesli istnieje zwiazek bez malzenstwa i a oni twierdza ze sie
kochaja, to jak osoba wyrazajaca poglad zacytowany przez Qwaxa ma
zrozumiec ich poglad na te spraw skoro dla niej to jest niezrozumiale?
Dla mnie "milosc bez malzenstwa jest czyms niezrozumialym" zawiera w
sobie "nie rozumiem ludzi zyjacych bez malzenstwa i twierdzacych ze sie
kochaja"
--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-11-13 05:54:17
Temat: Re: Miłość / Małżeństwo
"Oasy" <u...@p...onet.pl> wrote in message
news:boujns$2jf$1@news.onet.pl...
> Nie zrozumiałaś, nie chciałaś zrozumieć, a może nie doczytałaś tego co
sama
> zacytowałaś? Pisze wyraźnie "...jest dla mnie...". Ja osobiście też uważam
> że brak chęci formalnej deklaracji do spędzenia całego życia razem MOŻE
> (dużymi żebyś doczytała) być powodem do niepokoju, co nie oznacza że
uważam
> że dla innych musi być tak samo. Cała ta źródłowa wypowiedź świadczy moim
> zdaniem tylko i wyłącznie o tym jak ludzie są inni i o niczym więcej, a
cały
> ten wątek świadczy o tym jak są nietolerancyjni i pozbawieni chęci
> zrozumienia innych.
Myślę że słowo małżenstwo tak wprawia co niektórych w stan emocji.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-11-13 06:22:13
Temat: Odp: Miłość / Małżeństwo
Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8...@2...17.138.62...
>
> Mnie ręce opadły
> (i paru znajomym też)
>
> A wam co na myśl przychodzi?
>
A mnie na myśl przychodzi, że osoba o takich poglądach (28 lat życia,
kobieta) siedzi ze mną biurko w biurko :( I na dodatek jest przekonana, że
każdy kto ma (na ten temat) inne poglądy niż ona, jest niewyżytym seksualnie
zboczeńcem ;)
Co ja mam powiedzieć ?? ;))
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-11-13 06:24:29
Temat: Odp: Miłość / Małżeństwo
Użytkownik Jacek <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:botse5$sm$...@n...onet.pl...
> Ale śmieszne.
Mnie to rozbawiło :) Może dlatego, że nie odebrałam tego jako obrazy :)
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-11-13 07:36:08
Temat: Re: Miłość / Małżeństwo
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bott79$d3b$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > ... dla mnie miłość i małżeństwo to
> > jedno i to samo ... a nawet miłość bez małżeństwa
> > jest dla mnie czymś niezrozumiałym
>
> witam
> czyli ja z moim konkubentem i naszym dzieckiem sie nie kochamy ?
> jak dla mnie czysta prowokacja do dyskusji .zażarych :)
Nie zrozumiałaś, nie chciałaś zrozumieć, a może nie doczytałaś tego co sama
zacytowałaś? Pisze wyraźnie "...jest dla mnie...". Ja osobiście też uważam
że brak chęci formalnej deklaracji do spędzenia całego życia razem MOŻE
(dużymi żebyś doczytała) być powodem do niepokoju, co nie oznacza że uważam
że dla innych musi być tak samo. Cała ta źródłowa wypowiedź świadczy moim
zdaniem tylko i wyłącznie o tym jak ludzie są inni i o niczym więcej, a cały
ten wątek świadczy o tym jak są nietolerancyjni i pozbawieni chęci
zrozumienia innych.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-11-13 07:42:11
Temat: Re: Miłość / Małżeństwo
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bott79$d3b$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > ... dla mnie miłość i małżeństwo to
> > jedno i to samo ... a nawet miłość bez małżeństwa
> > jest dla mnie czymś niezrozumiałym
>
> witam
> czyli ja z moim konkubentem i naszym dzieckiem sie nie kochamy ?
> jak dla mnie czysta prowokacja do dyskusji .zażarych :)
Nie zrozumiałaś, nie chciałaś zrozumieć, a może nie doczytałaś tego co sama
zacytowałaś? Pisze wyraźnie "...jest dla mnie...". Ja osobiście też uważam
że brak chęci formalnej deklaracji do spędzenia całego życia razem MOŻE
(dużymi żebyś doczytała) być powodem do niepokoju, co nie oznacza że uważam
że dla innych musi być tak samo. Cała ta źródłowa wypowiedź świadczy moim
zdaniem tylko i wyłącznie o tym jak ludzie są inni i o niczym więcej, a cały
ten wątek świadczy o tym jak są nietolerancyjni i pozbawieni chęci
zrozumienia innych.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-11-13 08:28:44
Temat: Re: Miłość / Małżeństwo
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bov7uv$l2v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> A wam co na myśl przychodzi?
> >
>
> A mnie na myśl przychodzi, że osoba o takich poglądach (28
lat życia,
> kobieta) siedzi ze mną biurko w biurko :( I na dodatek
jest przekonana, że
> każdy kto ma (na ten temat) inne poglądy niż ona, jest
niewyżytym seksualnie
> zboczeńcem ;)
>
> Co ja mam powiedzieć ?? ;))
>
Przyznać się że jesteś ... jak wyżej ;-)))
A jej przejdzie (może) gdy się zakocha!
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |