Data: 2010-03-17 00:01:30
Temat: Re: Miłość i seks
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Tue, 16 Mar 2010 23:32:59 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> To jeden z wielu wątków na ten temat. A chlewik to synteza
>>>>>>>>>> poglądów XL, że kobiety rodzące są jak świnie w rzeźni.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> O, widzę, że "synteza" Ci postępuje coraz dalej", bo doszła
>>>>>>>>> RZEŹNIA, a
>>>>>>>>> zakres objął już WSZYSTKIE kobiety rodzące. Następnym razem
>>>>>>>>> obejmie także
>>>>>>>>> kobiety ciężarne pod koniec ciąży, a potem to już te świeżo
>>>>>>>>> zapłodnione i
>>>>>>>>> starajace się o ciążę, a już na końcu to już wszystkie.
>>>>>>>>> Wszystkie kobiety są jak świnie w rzeźni! - teraz już możesz z
>>>>>>>>> czystym
>>>>>>>>> sumieniem przypisać mi to zdanie.
>>>>>>>>> :-/
>>>>>>>>
>>>>>>>> Krzyw się tak bardzo, jak potrzebujesz. To nie ja sprowadziłam
>>>>>>>> akt porodu do chlewika.
>>>>>>>> W życiu bym się nie odważyła porównywać czyjegoś cierpienia do
>>>>>>>> niskich instynktów.
>>>>>>>
>>>>>>> hmm... sorry, ale jedyny chlewik jak tu widzę,
>>>>>>> to Ty robisz.
>>>>>>> Nie sygnalizujesz żadnych stanów bazowych,
>>>>>>> więc chyba brniesz w nim najmniej po uszy ;-)
>>>>>>
>>>>>> To, że czegoś nie widziałeś, nie oznacza, ze nie istnieje.
>>>>>
>>>>> No to jak Ci ciężko pokazać, to trzymaj swój chlewik u siebie, ok?
>>>>> A jak chcesz do kfa, to wystarczy mi tylko nieuprzejmie odpyskować
>>>>> lub próbować obrazić.
>>>>> Wydaje mi się, ze na tyle się już 'znamy', że pewne zagrywki są już
>>>>> zbędne i bynajmniej nie pożądane, prawda?
>>>>
>>>> Na tyle się już znamy, ze wiesz, że nieobecność na lekcji ucznia
>>>> Endera, nie powoduje zawieszenia zajęć w szkole.
>>>
>>> No to niech to będą normalne i uczciwe lekcje, a nie humory
>>> niedowartościowanej nauczycielki ;-)
>>
>> Pan to chyba z pretensjami nie do mnie uderzył.
>
> Paulinka, odnoszę wrażenie, że znowu jak to nazwałaś, hormony walą ci po
> deklu. Nie wiem za bardzo czy odnieść się współczująco czy niechęcią do
> takiej postawy, którą ciągle tu prezentujesz. Jest już późno, więc jutro
> na spokojnie się zastanowię.
Za pieniądze swojego pracodawcy?
> Nie mniej jednak weź proszę pod uwagę, że praktycznie zaoferowałaś tu
> już chyba wszystko co miałaś i mogłaś. Prawdopodobnie ja również.
> Dlatego nie musimy już więcej godzić się na warunki rozmowy, które nam
> nie odpowiadają, zwłaszcza jeśli nadal będziesz uważać, że mają nam nie
> odpowiadać i będziesz nadal jak nawiedzony robak w kółko wałkować jakieś
> nudne pretensje.
Oferuję to od X lat. Nie Tobie Ender jest to dedykowane, więc zniknij
swój egoistyczny sposób pojmowania świata.
--
Paulinka
|