Data: 2010-03-17 23:32:09
Temat: Re: Miłość i seks
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Aplikacje dotyczą różnych branż.
> Hurtowe wdrażanie nowych wersji.
>
> Wyobraź sobie: jesteś osobą oddelegowaną przez biznes
> do ocenienia poprawności działania nowej wersji systemu
> na którym pracujesz.
> Ja organizuję testy, koordynuję wyniki twojej pracy z działaniami IT.
> Masz 3-dni na sprawdzenie całości systemu, na którym pracujesz.
> Jak coś ci umknie, to będzie wielkie halo od góry do dołu... itd.
>
> W takich warunkach "testowałem" jak niezwykle zmienna jest
> wydajność i potencjał do wysiłku fizycznego kobiet, w tym zdolność
> do koncentracji, uczenia się, skrupulatność... itp.
>
> To nie jest praca polegajaca na "odpiprzaniu" rutynowych czynności,
> lecz bardzo koncepcyjna, gdyż większość czasu poświęca się
> na sprawdzenie nowych, ważnych funkcjonalności, ich weryfikację
> z założeniami... itd.
> Ograniczenie czasowe (w tym oczekiwania przełożonych pań z biznesu)
> wymaga zwykle bardzo intensywnego wysiłku, bo nowa wersja jest
> potrzebna "na wczoraj".
Wdrażałam dwukrotnie nowe oprogramowanie f-k. Nie jako teoretyk, ale
praktyk. Cały system był powiązany schematami. Należało tak dopasować
schematy do pracy ludzi, żeby efekt końcowy sprowadzał się do tego, ze
cała zabawa odbywa się automatem z możliwie jak najmniejszym odsetkiem
ludzkich błędów. Uwierz problemy miałam zarówno z facetami, którzy
korzystali z tych narzędzi jak i z kobietami.
> Poza tym Paulina, jeśli twoja praca wymaga dokładności, to czy
> w czasie pms zaobserwowałaś u siebie podwyższoną ilość
> popełnianych błędów?
> Szczerze? :)
Nie. Wiesz dlaczego? Jestem życiowym bałaganiarzem, wolnym ptakiem,
cholerykiem, wrażliwcem. Przychodząc do pracy zmieniam się w kogoś
zupełnie innego. Może dlatego udaje mi się skutecznie oddzielić życie od
pracy.
--
Paulinka
|