Data: 2001-03-23 12:05:50
Temat: Re: Milosc jest szukaniem samego siebie
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6E0F5E3.7419%chironia@poczta.onet.pl...
> in article 99fb05$4u3$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
> 23-03-01 12:14:
>
> >> "Milosc jest jak mdlejacy cien, prozno szukac jej
> >> stalej obecnosci."
> >
> > Milosc czlowieka jest przejawem milosci Boga
> > do czlowieka i jest darem IMO. :)
>
> OK. Ja sie zgadzam.
> Ale sam napisales - przejawem.
> Milosc Boga jest archetypem milosci rodzicielskiej-
> bezwarunkowej i wiecznej. I w dodaku milosci niezazdrosnej,
> wyrozumialej (list do Koryntian - "Milosc cierpliwa jest..." itd).
A wiesz, ze Bóg (starotestamentowy, ale to podobno ten sam ;-) zaborczy jest i
zazdrosny jest jak
dotknieta do zywego zdrada kobieta? Msci sie okrutnie i do bodajze siódmego
pokolenia. Bóg 'jest'
prawdziwa kobieta. :)
P.
|