Data: 2000-09-05 21:26:00
Temat: Re: Miłość - śmierć
Od: PLen <p...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Jaruszewicz napisał(a):
> /.../ nartach. Chyba potrzeba wiecej wyrzniec przed miloscia. Analogia >nie jest
zbyt dobra (teraz to pomyslalem), bo milosci sie nie uczy. >Celowo napisalem o
przygotowaniu. Mysle, ze ona przychodzi, kiedy >powinnismy byc (a moze "jestesmy")
gotowi. I juz zostaje.
Czyli jednak sie uczymy (zbierajac doswiadczenia, obserwacje,
ksztaltujac siebie, etc.)
> Mysle, ze istnieje scisla zaleznosc:
> jesli milosc jest abstrakcyjna to Bog tez.
Sam powiedzial "ja jestem Miloscia..." (to z ktorejs ewangelii ;-))
----------------------------------
p...@p...com
----------------------------------
|