"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in message
news:abjalc$luh$1@news.onet.pl...
> Na przykład: w młodości wybierasz zawód, z upływem lat sytuacja na
rynku(ciach)
Krystyno czy widzisz jakis zwiazek miedzy tym co napisalas a
twoim postrzeganiem mediow?


> One ze sobą nie walczą, one powinny być zawsze w stanie równowagi.
> Gdy dieta jest zgodna z oczekiwaniami i potrzebami ludzkiego organizmu
> (zauważ, że celowo nie piszę: "gdy dieta jest optymalna") te układy są w
> stanie równowagi, czyli oba pracują w swoim czasie i natężeniu, czyli
żaden
> nie ma przewagi nad drugim, czyli wydzielane są hormony przeciwstawnie
> działające w odpowiednich zrównoważonych ilościach i w odpowiednim czasie.

cos ci sie zle to wydaje, te uklady pracuja jakby na "zawolanie' organizmu
wiec raczej nie ma tu jakiejs spokojnej harmonii
i wlasnie w ZALEZNOSCI od potrzeb jednen ma przewage nad drugim, ale nie na
zasadach walki, tylko danej potrzeby.
a talerz nie wplywa znow tak bardzo na ich dzialanie.

> > ze zlotu czarownic ;-), optymalni z Chicago nazywaja sie Bractwo
> Optymalnych :-)) "
>
> Więc próbowałam uzasadnić nazwę. Jeśli dla Ciebie to zlot czarownic
> - to trudno, myśl sobie co chcesz.

jasne ze myslec sobie bede to co chce, ale wyjasnij mi jaki ma zwiazek ukl
wspolczulny i przywspolczulny z ta nazwa.
> > o rany to musze to chyba przeczytac ;-((
>
> Masz kłopoty z czytaniem?

ja z czasem a ty popracuj na wyciaganiu trafniejszych wnioskow ;-)

> znowu cos do czytania ;-((
>
> :))) dysleksja?

jw.

> No to się cieszę, że Ty się cieszysz, śpieszę jednak Ci donieść, że oprócz
> tego, że się dobrze czuję, wyniki moje wskazują na to, że jestem zdrowa?
> :)))
> Czego Tobie też życzę (także wtedy, gdy będziesz w moim wieku).

dzieki.
iwon(k)a